W środowy poranek służby ratunkowe interweniowały na nabrzeżu Quai des Usines w związku z rozległym wyciekiem oleju napędowego, który doprowadził do całkowitego wstrzymania ruchu drogowego na tym odcinku. Zdarzenie miało miejsce między mostem de Trooz a mostem Van Praet – w strefie intensywnie wykorzystywanej zarówno przez transport towarowy, jak i ruch osobowy. Kierowcy powinni omijać ten rejon i liczyć się z utrudnieniami, które mogą potrwać jeszcze kilka godzin.
Jak poinformował rzecznik brukselskiej straży pożarnej Walter Derieuw, zgłoszenie wpłynęło około godziny 7:15. Na miejsce skierowano cztery pojazdy specjalistyczne przeznaczone do usuwania śliskich substancji z jezdni. Źródłem wycieku był przejeżdżający tamtędy samochód ciężarowy, z którego zbiornika zaczął wydostawać się olej napędowy, pozostawiając na nawierzchni długi i niebezpieczny ślad.
Tego rodzaju sytuacje stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Olej napędowy znacząco obniża przyczepność opon, co w przypadku gwałtownego hamowania lub manewrów może prowadzić do groźnych wypadków. Z tego względu służby zdecydowały się na całkowite zamknięcie dotkniętego odcinka do czasu zakończenia prac porządkowych.
Rzecznik straży pożarnej nie był w stanie określić dokładnego czasu trwania interwencji. Oczyszczanie jezdni z substancji ropopochodnych wymaga użycia specjalnych środków absorbujących i może potrwać od kilku do kilkunastu godzin, w zależności od skali zabrudzenia oraz warunków technicznych.
Pozytywną informacją jest fakt, że wyciek nie dotknął pobliskiego Kanału Morskiego Bruksela–Skalda, biegnącego równolegle do nabrzeża. Strażacy potwierdzili, że na obecnym etapie nie stwierdzono żadnego zanieczyszczenia wód – olej pozostał na powierzchni jezdni i nie przedostał się ani do systemu kanalizacyjnego, ani bezpośrednio do kanału.