Delegacja Międzynarodowego Funduszu Walutowego zakończyła wstępną ocenę stanu belgijskich finansów publicznych. Eksperci z siedziby w Waszyngtonie doceniają kierunek reform podjętych przez rząd koalicji Arizona, jednocześnie podkreślając, że dotychczasowe działania stanowią dopiero początek drogi do uzdrowienia budżetu. Szef misji MFW wskazuje przy tym na „szeroką drogę możliwych rozwiązań”, w szczególności w obszarze przywilejów podatkowych.
Coroczna wizyta delegacji MFW w Belgii jest elementem globalnego systemu monitorowania polityk gospodarczych, finansowych i budżetowych państw członkowskich. Celem takich misji jest formułowanie zaleceń sprzyjających stabilności ekonomicznej w skali międzynarodowej. Wstępny raport z tegorocznej wizyty został właśnie ukończony, natomiast jego ostateczna wersja ma zostać opublikowana w połowie lutego.
Fundusz pozytywnie ocenił działania rządu Arizona w zakresie reformy rynku pracy, obejmujące m.in. zmiany w systemie zasiłków dla bezrobotnych oraz zwiększenie elastyczności zatrudnienia, a także reformę systemu emerytalnego. Jednocześnie eksperci wyraźnie zaznaczyli, że na tym etapie nie można poprzestać. Belgia wciąż zmaga się ze znacznymi strukturalnymi deficytami budżetowymi oraz wysokim i systematycznie rosnącym długiem publicznym.
Jean-François Dauphin, szef misji MFW dla Belgii, sformułował to ostrzeżenie z wyraźnym naciskiem na konsekwencje braku dalszych działań. Podkreślił, że reformy są trudne i bezpośrednio odczuwalne dla obywateli, jednak ich zaniechanie może w przyszłości wymusić znacznie bardziej gwałtowne i bolesne dostosowania fiskalne.
Ulgi podatkowe pod lupą
Zaskoczeniem dla wielu obserwatorów okazał się obszar, na który MFW zwrócił szczególną uwagę w kontekście dalszej konsolidacji budżetowej. Zapytani o możliwe kolejne kroki, eksperci wskazali na dotychczas pomijany przez rząd federalny temat ulg i zwolnień podatkowych. Różnorodne preferencje – zwolnienia, odliczenia czy kredyty podatkowe – funkcjonują w praktyce jak ukryte wydatki publiczne, ograniczając potencjalne wpływy do budżetu państwa.
„Ostatni przegląd tych zwolnień i zachęt w Belgii, przeprowadzony w 2021 r., pokazuje, że stanowią one 6,1% PKB. To odpowiada 38 miliardom euro w przeliczeniu na 2025 r. – to ogromna kwota” – zaznaczył Dauphin, wzywając do szczegółowej analizy wszystkich obowiązujących przywilejów podatkowych.
Celem takiego przeglądu byłaby ocena zasadności poszczególnych rozwiązań i wyraźne rozróżnienie między ulgami „użytecznymi” a „nieużytecznymi”. Do pierwszej kategorii ekspert zaliczył m.in. instrumenty wspierające transformację ekologiczną, takie jak dopłaty dla gospodarstw domowych do instalacji paneli fotowoltaicznych. Wśród mechanizmów budzących największe wątpliwości w pierwszej kolejności wymieniono system samochodów służbowych, którego „zasadność makroekonomiczna” jest coraz częściej kwestionowana.
W szerszym ujęciu MFW zaleca również dokładną analizę wszystkich subsydiów dla przedsiębiorstw. Fundusz przypomniał, że według niedawnego raportu Narodowego Banku Belgii pomoc publiczna i dotacje dla firm wyniosły w 2024 r. 25 miliardów euro.
Poparcie dla podatku od zysków kapitałowych
MFW wezwał także do rzeczywistego przesunięcia obciążeń podatkowych z pracy na kapitał, przy zachowaniu ostrożności, aby nie doprowadzić do spadku dochodów budżetowych. W tym kontekście Fundusz z aprobatą odniósł się do wprowadzenia opodatkowania zysków kapitałowych, jednocześnie wyrażając ubolewanie, że próg zwolnienia ustalony na poziomie 10 000 euro jest zbyt wysoki. Zdaniem ekspertów mógłby on zostać obniżony, co przyniosłoby dodatkowe wpływy oraz zwiększyło poczucie sprawiedliwości w systemie podatkowym.
Czy oznacza to podwyżki podatków w kraju, który już dziś należy do najbardziej obciążonych fiskalnie? „Tak i nie” – odpowiada Dauphin. Zwraca uwagę, że to każde suwerenne państwo i jego obywatele decydują o poziomie wydatków publicznych. Belgia pobiera wysokie podatki, ale jednocześnie ponosi wysokie wydatki, co odzwierciedla przyjęty model społeczny. Kluczowe pytanie dotyczy nie samego poziomu opodatkowania, lecz długoterminowej równowagi finansów publicznych.
Szef misji przypomniał, że mimo reformy emerytalnej wpływ starzenia się społeczeństwa na finanse publiczne pozostanie znaczący i w perspektywie 2070 r. ma wynosić 12,2% PKB. W sytuacji nierównowagi budżetowej państwo staje przed wyborem: utrzymanie poziomu wydatków wymaga zwiększenia wpływów, natomiast ograniczanie dochodów publicznych oznacza konieczność cięć wydatkowych.
Dauphin podkreślił jednak, że nie podziela katastroficznych scenariuszy. Zaznaczył, iż belgijska gospodarka wykazała dużą odporność na kolejne wstrząsy od czasu pandemii Covid-19, a po obu stronach równania budżetowego istnieje szeroki wachlarz rozwiązań, z których decydenci polityczni mogą skorzystać, jeśli chcą zachować fundamenty belgijskiego modelu społecznego.