W czwartek 18 grudnia stolica Belgii stanie się miejscem masowego protestu rolników sprzeciwiających się polityce Unii Europejskiej. Organizatorzy zapowiadają udział ponad 8 000 osób oraz przyjazd setek traktorów, które przez większą część dnia mogą sparaliżować centrum miasta. W związku z demonstracją, a także odbywającym się równolegle szczytem europejskim, policja zdecydowanie odradza przyjazd do Brukseli samochodem.
Protestujący zamierzają wyrazić sprzeciw wobec szeregu decyzji unijnych, koncentrując się przede wszystkim na Wspólnej Polityce Rolnej, kwestiach budżetowych oraz umowie handlowej z krajami Mercosur. Porozumienie to od miesięcy budzi obawy europejskich producentów rolnych, którzy wskazują na ryzyko napływu tańszych produktów z Ameryki Południowej i pogorszenia konkurencyjności lokalnego rolnictwa.
Jak poinformowała we wtorek policja strefy Bruksela-Stolica/Ixelles, trasa przemarszu będzie całkowicie zamknięta dla ruchu przez cały dzień. Utrudnienia obejmą m.in. bulwary Alberta II, Jardin botanique oraz Bischoffsheim, aleje des Arts i du Régent, ulicę de la Loi, a także ulice de Trèves, Montoyer, Marie de Bourgogne i du Luxembourg. Manifestacja ma zakończyć się w godzinach popołudniowych na placu Luksemburskim, w bezpośrednim sąsiedztwie instytucji Unii Europejskiej.
Zgodnie z prognozami służb porządkowych, mała obwodnica Brukseli może być całkowicie niedostępna dla ruchu, podobnie jak kluczowe skrzyżowanie Arts-Loi. Poważne zakłócenia są również spodziewane na ulicach przylegających do rue de la Loi oraz w całej dzielnicy europejskiej. Policja nie wyklucza ponadto spontanicznych blokad dróg zarówno w samej Brukseli, jak i w jej bezpośrednich okolicach. Setki traktorów mają wjeżdżać do miasta już od wczesnych godzin porannych, co dodatkowo utrudni sytuację komunikacyjną.
Na problemy w ruchu wpłynie także zamknięcie tunelu Reyers w dniach 17–19 grudnia, związane z organizacją szczytu Unii Europejskiej.
Wobec spodziewanych utrudnień policja apeluje do wszystkich osób planujących podróż do Brukseli o korzystanie z transportu publicznego, w szczególności metra i pociągów, lub z innych alternatywnych środków przemieszczania się. Rezygnacja z samochodu w czwartek ma pomóc uniknąć wielogodzinnych korków i ułatwić służbom zapewnienie bezpieczeństwa podczas protestu.