Kościół katolicki w Belgii zaprezentował kompleksowy plan walki z przemocą seksualną, którego celem jest wsparcie ofiar, przyjęcie odpowiedzialności instytucjonalnej oraz zapobieganie kolejnym przypadkom nadużyć. Dokument, przygotowany przez fundację Dignity, został przedstawiony w poniedziałek podczas konferencji prasowej. Mimo szerokiego zakresu zapowiadanych działań, kwestia realnych rekompensat finansowych dla poszkodowanych wciąż wywołuje kontrowersje i rozczarowanie wśród części ofiar.
Strategia powstała na podstawie zaleceń federalnej komisji parlamentarnej, która w maju tego roku zakończyła pięciomiesięczne prace nad analizą przypadków wykorzystywania seksualnego – zarówno w strukturach kościelnych, jak i poza nimi – oraz sposobu ich traktowania przez wymiar sprawiedliwości. Fundacja Dignity, powołana w 2012 r. przez Konferencję Episkopatu Belgii w celu koordynowania działań przeciwko przemocy seksualnej, wykorzystała te rekomendacje do opracowania globalnej strategii prewencji i pomocy ofiarom.
Transparentność, polityka zerowej tolerancji oraz priorytetowe traktowanie potrzeb ofiar stanowią filary nowego dokumentu. Plan zakłada profesjonalizację systemu przyjmowania zgłoszeń, tworzenie grup wsparcia dla ofiar i ich bliskich oraz zapewnienie towarzyszenia duchowego osobom, które tego oczekują. Wśród zapowiedzianych rozwiązań znalazła się również coroczna automatyczna waloryzacja odszkodowań wypłacanych ofiarom.
Kościół zapowiada także publiczne wzywanie potencjalnych ofiar domniemanych sprawców do zgłaszania przypadków przemocy odpowiednim instytucjom. Hierarchowie mają ponadto z własnej inicjatywy występować o usuwanie nazwisk domniemanych sprawców z nazw budynków oraz ulic.
W ramach reform instytucjonalnych wszyscy współpracownicy i wolontariusze Kościoła zostaną objęci obowiązkowymi szkoleniami z zakresu integralności, granic osobistych, podejścia uwzględniającego traumę oraz rozpoznawania zachowań przemocowych i przekraczających granice. Katecheci oraz dorośli pracujący z nieletnimi w strukturach kościelnych będą zobowiązani do przedstawiania zaświadczenia o niekaralności – zarówno na etapie rekrutacji, jak i okresowo w trakcie pełnienia funkcji. Wymóg ten obejmie również wolontariuszy i współpracowników działających poza granicami kraju. Każda osoba zatrudniona w Kościele, wobec której toczy się postępowanie karne, będzie musiała poinformować o tym przełożonych. Nowa struktura przewiduje powołanie dziesięciu koordynatorów diecezjalnych, działających pod nadzorem koordynatora krajowego.
Strategia zakłada również włączenie problematyki przemocy seksualnej do programu nauczania w szkołach katolickich.
Rozczarowanie ofiar
W ramach polityki zerowej tolerancji wobec przemocy seksualnej powołana zostanie Rada Nadzorcza złożona z niezależnych ekspertów, która będzie wydawać obowiązkowe opinie w każdej sprawie dotyczącej sprawców nadużyć. Przewidziano także system zgłaszania podejrzeń na zasadach ochrony sygnalistów, umożliwiający informowanie o nieprawidłowościach bez obawy przed represjami.
Za wdrażanie, monitorowanie i ocenę realizacji planu odpowiadać będzie komisja krajowa, której przewodniczyć będzie była minister Céline Fremault z partii Les Engagés.
Nie wszyscy jednak przyjęli nową strategię z aprobatą. Jean-Marc Turine, ofiara gwałtów popełnionych przez księży jezuitów w okresie szkolnym, w rozmowie z dziennikiem Le Soir wyraził głębokie rozczarowanie. Zwrócił uwagę, że większość poszkodowanych nie została poinformowana o ogłoszeniu planu, a sam dokument określił jako zbiór dobrych intencji pozbawiony konkretnych zobowiązań.
8 listopada Turine znalazł się w grupie piętnastu osób określających się jako ocalali z wykorzystywania seksualnego, przyjętych przez papieża Leona XIV w Watykanie. Podczas audiencji przekazał postulat, aby belgijska hierarchia kościelna w istotny sposób finansowo przyczyniła się do naprawienia szkód psychicznych i fizycznych wyrządzonych ofiarom, zamiast przerzucać ten ciężar na system zabezpieczenia społecznego.
– Tego właśnie większość ofiar oczekuje w sposób konkretny, a nie w formie kolejnych obietnic – podkreślił Turine. Dodał również, że utracił zaufanie do arcybiskupa Mechelen-Brukseli Luca Terlindena i od tego czasu bojkotuje spotkania organizowane przez Kościół.