Władze brukselskiej gminy Saint-Josse-ten-Noode konsekwentnie zaostrzają politykę wobec osób nielegalnie pozbywających się odpadów. W związku z niedawno wykrytym dzikim wysypiskiem burmistrz Emir Kir ogłosił nałożenie kar finansowych na czterech sprawców – każdy z nich zapłaci 1 550 euro.
Jak podkreśla burmistrz, gminne służby porządkowe prowadzą codzienne patrole w terenie, których celem jest wykrywanie tego typu wykroczeń. W przypadku ostatniego nielegalnego składowiska udało się zabezpieczyć dowody pozwalające na identyfikację osób odpowiedzialnych. „Nasze zespoły są obecne na ulicach każdego dnia i nieustannie pracują nad ustalaniem tożsamości sprawców dzikich wysypisk. Nikt nie może liczyć na bezkarność” – zaznaczył Emir Kir.
Dziesiątki tysięcy euro w mandatach od początku roku
Nałożone kary wpisują się w szerszą strategię zdecydowanej walki z zanieczyszczaniem przestrzeni publicznej. Od początku 2025 r. łączna suma mandatów wystawionych na Saint-Josse za nielegalne składowanie odpadów sięgnęła już blisko 40 000 euro. Pokazuje to nie tylko skalę problemu, lecz także determinację władz gminy w jego zwalczaniu.
Z inicjatywy burmistrza Emira Kira, radnego odpowiedzialnego za czystość publiczną Mohameda Jaboura oraz kolegium radnych gmina planuje dalszą intensyfikację działań kontrolnych. Mieszkańcy mogą spodziewać się zwiększonej obecności służb porządkowych oraz jeszcze skuteczniejszego egzekwowania przepisów dotyczących gospodarki odpadami.