W Genk rutynowa kontrola drogowa przerodziła się w szarpaninę, w której ucierpiało dwóch funkcjonariuszy policji. Patrol zatrzymał samochód poruszający się w sposób zagrażający bezpieczeństwu. Już przy pierwszym kontakcie z pasażerami stało się jasne, że obaj mężczyźni byli pod wpływem substancji odurzających, a kierowca nie posiadał prawa jazdy. Próba zatrzymania zakończyła się agresywnym oporem.
Narkotyki i alkohol w pojeździe
Do zdarzenia doszło na ulicy Assebroekstraat w Genk, gdzie policjanci zatrzymali pojazd po zaobserwowaniu niebezpiecznego manewru. Po podejściu do samochodu funkcjonariusze wyczuli silną woń alkoholu i marihuany. Dwaj mężczyźni, obaj w wieku około dwudziestu kilku lat, sprawiali wrażenie osób pod wpływem substancji psychoaktywnych i niemal nie reagowali na zadawane im pytania.
Podczas dokładniejszej kontroli znaleziono w samochodzie torebkę z kokainą. Ustalono również, że kierowca prowadził pojazd bez wymaganych uprawnień.
Agresja wobec funkcjonariuszy
W związku ze stwierdzonymi naruszeniami prawa policjanci zdecydowali o zatrzymaniu obu mężczyzn. Kierowca zareagował jednak gwałtownie, próbując uniemożliwić funkcjonariuszom podjęcie czynności. W trakcie szamotaniny dwóch policjantów odniosło lekkie obrażenia.
Po przesłuchaniu obaj zatrzymani zostali zwolnieni. Na polecenie prokuratury pojazd został skonfiskowany. Śledztwo w sprawie trwa.