Kilka miesięcy po wrześniowym pożarze, który dotknął ekskluzywny klub sportowy David Lloyd na Uccle, członkowie obiektu postanowili wspólnie zaapelować o zmianę polityki cenowej. Uruchomiona petycja zebrała już ponad 340 podpisów, a jej inicjatorzy zamierzają przekazać postulaty bezpośrednio kierownictwu klubu.
Niezadowolenie z jakości usług
Członkowie podkreślają, że obecna oferta nie odpowiada poziomowi, którego oczekiwaliby przy obowiązujących opłatach. W ich ocenie miesięczne składki nie odzwierciedlają już jakości dostępnych usług, zwłaszcza po wrześniowym pożarze i ograniczeniach wynikających z trwających prac naprawczych.
Inicjatorzy podkreślają, że nie dążą do działań prawnych. Chcą złożyć wspólny i oficjalny wniosek, przedstawiony w sposób spokojny i rzeczowy, aby kierownictwo klubu poprawiło komunikację z klientami oraz przeanalizowało obecną politykę cenową.
Nierówne traktowanie członków
Najwięcej kontrowersji budzi podejście klubu do różnych grup klientów. Z relacji sygnatariuszy petycji wynika, że dotychczasowi członkowie otrzymują jedynie indywidualne propozycje – czasowe zawieszenie abonamentu lub zniżki uzależnione od rocznego przedłużenia umowy. Równocześnie nowi klienci przyciągani są promocjami obejmującymi kilka miesięcy bezpłatnego korzystania z obiektu.
Osoby zaangażowane w akcję podkreślają, że oczekują jasnych i równych zasad dla wszystkich. Zaznaczają również, że tylko wystarczająco duża grupa podpisów nada ich wnioskowi odpowiednią siłę.
Przypomnienie wydarzeń z września
Pożar w podziemiach centrum fitness wybuchł 8 września. Cały budynek został ewakuowany, a członkowie musieli przez kilka godzin czekać na zewnątrz bez dostępu do swoich rzeczy pozostawionych w szatniach. Jeden z techników zasłabł i trafił do szpitala, jednak jego stan szybko oceniono jako stabilny.