Podczas przeszukania domu jednorodzinnego w Bocholt w prowincji Limburgia funkcjonariusze strefy policyjnej CARMA natrafili na ogromne zaplecze pełne skradzionych paczek. Zatrzymany 31-letni mieszkaniec tej miejscowości miał przez dłuższy czas przejmować przesyłki kurierskie, a następnie sprzedawać ich zawartość za pośrednictwem popularnych platform internetowych. Wartość przejętego towaru oszacowano na 50–80 tysięcy euro.
Skarga klienta uruchomiła lawinę
Postępowanie rozpoczęło się od zgłoszenia osoby, która od dłuższego czasu bezskutecznie czekała na swoje zamówienia. Na wniosek strefy policyjnej Limburg Regio Hoofdstad sąd wydał nakaz przeszukania nieruchomości przy Kaulillerweg w Bocholt, należącej do podejrzanego. To, co odkryli funkcjonariusze, znacznie przekroczyło pierwotne przypuszczenia.
Oprócz paczek należących do skarżącego policja znalazła setki innych przesyłek, które firmy kurierskie odnotowały w systemach jako zaginione lub niedostarczone. Jak informuje policja w komunikacie cytowanym przez Het Laatste Nieuws, skala działalności okazała się znacznie szersza, niż zakładano na początku.
Karty kolekcjonerskie i sprzęt AGD trafiały na Facebook Marketplace
Ustalono, że podejrzany wykorzystywał Facebook Marketplace jako główne miejsce sprzedaży przechwyconych towarów. Wśród oferowanych przedmiotów znajdowały się poszukiwane przez kolekcjonerów karty Pokémon, Yu-Gi-Oh i Lorcana, które osiągają wysokie ceny na rynku wtórnym.
Podczas inwentaryzacji odzyskanego mienia funkcjonariusze skatalogowali około 940 artykułów. Wśród nich były nie tylko karty kolekcjonerskie, lecz także figurki Funko Pop, ręczniki, dywany, walizki podróżne i różnego rodzaju drobny sprzęt domowy. Tak szeroki asortyment sugeruje, że sprawca przejmował przesyłki bez jakiejkolwiek selekcji, licząc na znalezienie chętnych na niemal każdy typ produktu.
Sprawca odpowie przed sądem
31-latek został przesłuchany i pozostaje na wolności, jednak w późniejszym terminie stanie przed sądem. Prokuratura nie ujawnia na razie, jakie zarzuty zostaną mu postawione ani czy śledczy badają udział innych osób.
Sprawa ponownie zwraca uwagę na rosnący problem kradzieży przesyłek, które wraz z dalszym rozwojem handlu internetowego stają się atrakcyjnym celem dla sprawców. Sprzedaż za pośrednictwem serwisów ogłoszeniowych, takich jak Facebook Marketplace, umożliwia szybkie zbycie towaru, często bez realnej możliwości weryfikacji jego pochodzenia przez kupujących.