Około trzydziestu studentów z wyższej szkoły UCLL odwiedza w tym roku akademickim szkoły w prowincji Limburgia, aby poprowadzić warsztaty edukacyjne poświęcone prawom dziecka. Zajęcia skierowane są do uczniów w wieku od 10 do 12 lat i powstały na zlecenie belgijskiego oddziału UNICEF. Celem inicjatywy jest uświadamianie młodym ludziom przysługujących im praw oraz wzmacnianie ich umiejętności dochodzenia tych praw.
UNICEF działa na rzecz ochrony praw dzieci na całym świecie od 79 lat, prowadząc pomoc humanitarną w regionach dotkniętych katastrofami i konfliktami zbrojnymi. Organizacja angażuje się jednak także w edukację dzieci w krajach rozwiniętych, w tym w Belgii. Warsztaty o prawach dziecka są jednym z elementów tej szerszej misji.
Kreatywna formuła zajęć
W realizację projektu zaangażowano 33 studentów kierunku Rechtspraktijk (praktyka prawnicza) na UCLL. Warsztaty odbywają się w ramach kursu prawa dotyczącego młodzieży. Jedna z uczestniczek, Jill Pannemans, wyjaśnia, że zajęcia oparto na metaforze wyimaginowanej walizki podróżnej, do której uczniowie mogą symbolicznie „spakować” różne elementy związane z prawami dziecka.
Studentka przyznaje, że zaskoczył ją poziom wiedzy uczniów. Dzieci potrafiły wskazać m.in. prawo do edukacji oraz prawo do własnej kultury i wyznania. Ostatni temat szczególnie poruszył klasy, w których uczą się dzieci pochodzące z różnych krajów. Reakcje uczestników i ich zaangażowanie wywarły na prowadzącej duże wrażenie.
Wzajemne korzyści dla studentów i uczniów
Eva Vanspauwen, koordynatorka kierunku Bedrijfsmanagement (zarządzanie przedsiębiorstwem) na UCLL, podkreśla, że projekt przynosi korzyści zarówno studentom, jak i uczniom. Studenci zdobywają praktyczne doświadczenie zawodowe o realnym znaczeniu społecznym, natomiast sami uczniowie zyskują większą świadomość swoich praw.
Dla Jill Pannemans udział w projekcie miał również wymiar osobisty. Prowadziła warsztaty w szkole podstawowej Het Blavierke w Zepperen, dzielnicy Sint-Truiden, do której sama uczęszczała jako dziecko. Zajęcia odbywały się m.in. w klasie jej dawnego nauczyciela Cedrica. Jak przyznaje, możliwość poprowadzenia lekcji w miejscu związanym z własnym dzieciństwem była doświadczeniem wzruszającym, choć także wywołującym stres.