Wykorzystanie zamrożonych w Belgii rosyjskich środków finansowych jako zabezpieczenia pożyczki dla Ukrainy budzi poważne wątpliwości wśród belgijskich liberałów. Georges-Louis Bouchez, lider frankofońskiego Mouvement Réformateur, w czwartkowej rozmowie na antenie RTBF ostrzegł przed wielowymiarowymi zagrożeniami, jakie taka decyzja może przynieść Belgii. Zaapelował przy tym o wprowadzenie znacznie skuteczniejszych mechanizmów kontroli przepływu pieniędzy i uzbrojenia kierowanego na Ukrainę.
Trzy wymiary ryzyka dla Belgii
Bouchez podkreślił, że wykorzystanie rosyjskich aktywów zgromadzonych w belgijskim depozycie Euroclear niesie ze sobą potrójne ryzyko. Po pierwsze, stanowi poważny problem prawny, ponieważ tego rodzaju działanie nie ma precedensu w prawie międzynarodowym. Po drugie, może wywołać konsekwencje dyplomatyczne o charakterze systemowym – inne państwa mogą zacząć wycofywać swoje środki z belgijskich instytucji finansowych, obawiając się, że w przyszłości spotka je podobne traktowanie. Po trzecie, przewodniczący MR zwrócił uwagę na zagrożenia związane z bezpieczeństwem. Wyraził obawę, że broń dostarczona Ukrainie może trafić w niepowołane ręce i wrócić do Europy Zachodniej poprzez zorganizowane grupy przestępcze.
Apel o przejrzystość i śledzenie dostaw
Lider MR zaznaczył, że domaganie się gwarancji nie jest równoznaczne z osłabieniem solidarności z Ukrainą, którą określił jako pełną i jednoznaczną. Zwrócił jednak uwagę na problemy korupcyjne w tym kraju i wezwał do wdrożenia systemów pozwalających na skuteczne śledzenie zarówno przekazywanych środków finansowych, jak i dostaw sprzętu wojskowego. Bouchez oczekuje zaostrzenia kryteriów kontrolnych przewidzianych w europejskim planie pomocy oraz zapewnienia realnej identyfikowalności przekazywanych zasobów.
Pytanie o cele strategiczne konfliktu
Bouchez zwrócił również uwagę na konieczność jasnego określenia strategicznych celów zachodniego zaangażowania w konflikt ukraiński. Czy mowa o wyparciu wojsk rosyjskich, obaleniu Władimira Putina, czy o wynegocjowaniu podziału terytorium? Polityk przypomniał, że Belgia nie jest stroną konfliktu i formalnie nie prowadzi wojny z Rosją. Jeśli kraj ma ponosić określone ryzyko, mieszkańcy Belgii mają prawo wiedzieć, w jakim celu.
Przewodniczący MR zaproponował inne rozwiązanie – zamiast wykorzystywania lub konfiskowania prywatnych rosyjskich aktywów, Unia Europejska mogłaby sfinansować wspólną pożyczkę wszystkich 27 państw członkowskich. Jego zdaniem taka opcja jest realna i pozwoliłaby uniknąć kontrowersji prawnych towarzyszących obecnej propozycji.