Georges-Louis Bouchez, przewodniczący frankofońskich liberałów MR, po raz pierwszy szczegółowo omawia kompromis budżetowy wypracowany przez koalicję Arizona. W rozmowie z dziennikiem L’Echo broni osiągniętego porozumienia, jednocześnie wyznaczając wyraźną granicę na kolejne lata: zapowiada stanowczy sprzeciw wobec jakichkolwiek nowych podatków do końca kadencji rządu.
W wywiadzie słowo „kompromis” powraca niczym stały refren, choć sam Bouchez przyznaje, że jest nim już zmęczony. Otwarcie mówi, że musiał pójść na ustępstwa, których nie zaakceptowałby, gdyby miał pełną swobodę działania. Uważa jednak, że udało mu się ochronić kluczowe elementy programu MR i interesy jego wyborców.
Obrona budżetowego kompromisu
Bouchez wskazuje dwa główne punkty, które uznaje za sukces swojej partii. „Sprzeciwiliśmy się liniowemu podwyższeniu VAT. Uzyskaliśmy to. Nie chcieliśmy przeskoczenia rewaloryzacji – i go nie ma. To dwa główne zwycięstwa MR” – podkreśla.
Dodaje, że kryzys polityczny, za który był wielokrotnie obwiniany, miał sens, ponieważ w porównaniu z początkową propozycją rządu znacząco obniżono poziom nowych obciążeń podatkowych. Według jego wyliczeń udało się zredukować planowany wzrost fiskalności dotyczącej konsumpcji o ponad dwa miliardy euro.
Jednocześnie stawia jasną granicę: „Za rządów tej koalicji nie będzie już żadnych nowych podatków. Skończyłem z kompromisami”. Jak ujawnia, takie stanowisko przekazał już premierowi Bartowi De Weverowi.
Uzasadnienia decyzji podatkowych
Bouchez szczegółowo tłumaczy, dlaczego jego zdaniem część wprowadzonych zmian nie jest nadmiernym obciążeniem. W przypadku podwyżki VAT na usługi hotelowe przekonuje, że będzie to głównie koszt ponoszony przez zagranicznych turystów, a Bruksela mimo korekty pozostanie tańsza niż Paryż, Londyn czy Amsterdam.
Najwięcej zastrzeżeń pojawia się w związku z podwyżką VAT na jedzenie na wynos. Bouchez przyznaje, że rozumie obawy sektora, ale wskazuje na niespójności obecnego systemu. „Jeśli płacicie za porcję frytek w lokalu – VAT wynosi 12 procent. Gdy zabieracie tę samą porcję na wynos – płacicie 6 procent, choć cena jest identyczna” – wyjaśnia. Zapowiada jednocześnie rekompensaty w postaci obniżenia VAT na napoje bezalkoholowe oraz utrzymania niższej stawki dla tradycyjnego cateringu.
Podkreśla również, że cały pakiet budżetowy opiera się w 80 procentach na cięciu wydatków i reformach strukturalnych, a jedynie w 20 procentach na dodatkowych wpływach. „To dowód, że jest to rząd prawicowy” – ocenia.
Krytyka podejścia Dehaene’a
Bouchez zdecydowanie dystansuje się od polityki byłego premiera Jean-Luca Dehaene’a, często wskazywanego jako wzór odpowiedzialnej polityki fiskalnej. „Dehaene wprowadzał podatki masowo. A razem z socjalistami przeprowadził dwa zakamuflowane skoki indeksacyjne” – mówi. Dodaje, że jego własne podejście oparte jest w 100 procentach na liberalnych zasadach: ograniczaniu wydatków zamiast podnoszenia podatków.
Deklaracja na przyszłość
Bouchez przypomina, że w lutym również mówił „nie” nowym podatkom, ale ostatecznie zgodził się na kompromis, aby uratować letni pakiet reform obejmujący m.in. flexi-jobs i ulgi za nadgodziny. „Mój wybór był prosty: albo to przepchnę, albo upada całość” – tłumaczy.
Tym razem jednak deklaruje, że jego sprzeciw jest absolutny. Krytykuje także sposób, w jaki przedłożono projekt budżetu. „Nie będziemy tak rządzić przez cztery lata” – podkreśla.
Spór o wiarygodność
Dziennikarze L’Echo konfrontują go z pytaniem o wiarygodność – miesiąc zapowiadał brak nowych podatków, a finalnie 40 procent wysiłku fiskalnego to wpływy. Bouchez odpowiada, że patrząc na całą kadencję, MR konsekwentnie ogranicza fiskalność i podkreśla, że jako jedyny tak szeroko forsował linię „no tax”.
Skok indeksacyjny i klasa pracująca
Najbardziej drażliwą częścią kompromisu jest częściowy skok indeksacyjny. Bouchez przyznaje, że sam był mu przeciwny, lecz zaakceptował go, aby zagwarantować pełną indeksację osobom o najniższych dochodach. „To skręt MR w stronę prawicy ludowej” – ocenia.
Wspomina także, że jego stanowisko zaskoczyło premiera. „Należy pamiętać, że moja prawica to prawica małego robotnika, nie wielkiego przedsiębiorcy” – podkreśla.
Perspektywy obniżek podatków
Na pytanie, czy osoby o średnich dochodach mogą liczyć na obniżki podatków, odpowiada twierdząco. Zapewnia, że tzw. tax cut nie zniknął, lecz został pomniejszony i przesunięty w czasie. Zapisane wcześniej podniesienie kwoty wolnej od podatku zostanie wdrożone w 2030 roku.
Krytyka planów Vandenbroucke’a wobec długotrwale chorych
Z planowanych 9 miliardów oszczędności prawie 2 miliardy mają pochodzić z działań dotyczących aktywizacji zawodowej osób długotrwale chorych. Bouchez ostro krytykuje dotychczasowe osiągnięcia ministra zdrowia Franka Vandenbroucke’a. Zapowiada wprowadzenie obowiązku osiągnięcia konkretnych rezultatów – odzyskania zdolności do pracy przez 100 tysięcy osób – pod rygorem cięć w resortach Vooruit.
Kontrowersje podatkowe uderzające w przedsiębiorców
Bouchez przyznaje, że dodatkowy podatek bankowy i podatek od rachunków papierów wartościowych są problematyczne i mogą uderzyć w przedsiębiorców poprzez ograniczenie kredytowania lub wzrost opłat.
Wyjaśnia jednocześnie, że podatek od rachunków papierów wartościowych w praktyce obciąża wszystkich klientów, również tych z niższymi oszczędnościami, ponieważ instytucje finansowe przerzucają go na opłaty za zarządzanie.
Wizja przyszłych oszczędności
Lider MR postuluje głęboką reformę strukturalną państwa. Wskazuje m.in. na potrzebę łączenia gmin poniżej 15 tysięcy mieszkańców, integrację CPAS z administracją gminną, redukcję liczby stref policyjnych i infrastruktury publicznej. „Nie da się obniżyć podatków bez ograniczenia aparatu publicznego” – podkreśla.
Relacje z Bartem De Weverem i N-VA
Bouchez opisuje relacje z premierem jako oparte na wzajemnym szacunku, choć pełne napięć. Zaznacza, że różnice ideologiczne między nacjonalistą a liberałem są nieuniknione. Jednocześnie uważa, że to dzięki De Weverowi udało się uzyskać kompromis oparty głównie na cięciach, a nie podatkach.
Pytanie o ryzyko upadku rządu
Przyznaje, że istniały momenty napięć, w których realnie brał pod uwagę możliwość upadku rządu. Zastrzega jednak, że nie było to jego celem, ponieważ doprowadziłoby to do porzucenia kilkudziesięciu wdrożonych reform.
Ambicje polityczne i przyszłość MR
Bouchez podkreśla, że interesuje go realny wpływ na kształt państwa, a nie konkretne stanowisko. Przyznaje jednak, że nie odmówiłby roli premiera, gdyby taka propozycja się pojawiła. Ostateczna decyzja o ewentualnym wystawieniu list MR we Flandrii ma zapaść do 1 stycznia 2028 roku.
Obrona reform korzystnych dla przedsiębiorców
Podkreśla, że MR wniosło do budżetu wiele korzystnych zmian: obniżenie składek społecznych, normy energetyczne, większą elastyczność rynku pracy oraz ograniczenie okresu wypowiedzenia do jednego roku. Szczególną dumą napawa go reforma ograniczająca zasiłek dla bezrobotnych do dwóch lat.
Reforma zasiłków i obawy społeczne
Bouchez uważa, że ograniczenie czasu pobierania zasiłku nie doprowadzi do „społecznych dramatów”, lecz zwiększy aktywność zawodową. Jego zdaniem obsadzenie 170 tysięcy wolnych miejsc pracy samo w sobie podniesie wzrost gospodarczy.
Wywiad przedstawia Boucheza jako polityka balansującego między ideologiczną jasnością a realiami rządzenia – starającego się zachować wiarygodność wobec własnych wyborców, jednocześnie współkształtując kompromisy w złożonym systemie politycznym Belgii.