Związek zawodowy CSC Prisons/ACV Gevangenissen zapowiedział 24-godzinny strajk w więzieniu na Haren. Protest ma rozpocząć się w środę 19 listopada o godzinie 22:00 i jest reakcją na narastające problemy z przeludnieniem oraz brak decyzji dyrekcji dotyczącej instalacji 43 łóżek piętrowych, które od maja czekają na montaż. Sytuację zaostrzyło niedawne przyjęcie 43 nowych osadzonych, co według związkowców zagraża bezpieczeństwu personelu.
Obietnice niedotrzymane – więźniowie śpią na podłodze
Chrześcijański związek zawodowy alarmuje, że około dziesięciu osadzonych śpi obecnie na podłodze. To szczególnie uderzające w kontekście deklaracji składanych podczas inauguracji placówki. „Podczas otwarcia obiecywano nam, że nigdy nie będzie więźniów śpiących na podłodze, bo cele są indywidualne” – przypomina Pascal Demol, przedstawiciel CSC/ACV na Haren.
Więzienie, przedstawiane jako wzorcowy, nowoczesny zakład penitencjarny dla regionu brukselskiego, od początku zmaga się z problemami organizacyjnymi i strukturalnymi. Obecne warunki, rozmijające się z zapowiedziami o indywidualnych celach, podważają zaufanie do planowania i zarządzania obiektem.
Dostępne rozwiązanie, którego nikt nie wdrożył
Związek zawodowy ostro krytykuje brak działań ze strony dyrekcji. Od maja pracownicy apelują o wymianę 43 pojedynczych łóżek na piętrowe, które pozwoliłyby zwiększyć liczbę miejsc bez budowy nowych pomieszczeń. Mimo dostępności wyposażenia łóżka nigdy nie zostały zamontowane.
„Te łóżka są gotowe. Mija pół roku i nic się nie dzieje” – podkreśla Demol. W obliczu narastającego przeludnienia brak decyzji administracyjnej stawia pod znakiem skuteczności zarządzania jedną z najważniejszych placówek penitencjarnych w kraju.
Rosnące zagrożenie dla bezpieczeństwa
Demol zwraca uwagę, że przebywanie dwóch osób w małej celi, z których jedna śpi na podłodze, może tworzyć zagrożenie dla personelu. Przeludnienie sprzyja napięciom i konfliktom między osadzonymi, co może prowadzić do agresywnych zachowań wobec strażników. Problem ten od lat dotyczy belgijskiego systemu penitencjarnego, w którym personel wskazuje na przeciążenie obowiązkami i brak odpowiednich zasobów kadrowych.
Sytuacja na Haren – obiekcie nowym i zaprojektowanym jako odpowiedź na przeludnienie w regionie – pokazuje, że problemy systemowe dotykają także najnowocześniejszych placówek.
Gwałtowny wzrost liczby osadzonych
Krytyczna sytuacja pogłębiła się w zeszłym tygodniu, gdy do zakładu trafiło jednorazowo 43 nowych więźniów. Związek zwraca uwagę, że takie przyjęcie powinno odbywać się stopniowo. „To była kropla, która przepełniła czarę” – podkreśla Demol.
Nagły wzrost liczby osadzonych oznacza dodatkowe obciążenie dla personelu i infrastruktury, która nie została do tego przygotowana. Według związkowców to kolejny przykład braku koordynacji i przewidywania na poziomie zarządzania.
Jasny postulat: zainstalować łóżka piętrowe
CSC/ACV formułuje jednoznaczne żądanie: natychmiastowe zamontowanie łóżek piętrowych. „Obecna sytuacja uniemożliwia nam wykonywanie pracy. Wystarczy zainstalować łóżka i problem znika” – mówi Demol. Strajk ma charakter ostrzegawczy, a jego celem jest skłonienie dyrekcji do konkretnych działań.
Kryzys penitencjarny o charakterze ogólnokrajowym
Sytuacja na Haren wpisuje się w szerszy problem przeludnienia belgijskich więzień. W całym kraju zakłady karne funkcjonują na granicy swoich możliwości, co pogarsza warunki życia osadzonych i pracy personelu. Paradoksalnie to właśnie Haren, projektowane jako kluczowy element rozwiązania problemu przeludnienia, dziś samo boryka się z tym zjawiskiem.
Znaczące przekroczenie pojemności więzień w Belgii regularnie krytykują organizacje praw człowieka oraz związki zawodowe, wskazując na strukturalny kryzys systemu penitencjarnego.
Polityczne konsekwencje i konieczność reform
Strajk na Haren ponownie stawia pytania o to, jak belgijskie władze zamierzają zarządzać rosnącą populacją więzienną. Inwestycje w infrastrukturę są ważne, ale niewystarczające bez sprawnego zarządzania, odpowiednich zasobów kadrowych i elastycznych procedur organizacyjnych.
Dla mieszkańców Belgii sprawnie działający system penitencjarny jest fundamentem bezpieczeństwa publicznego. Przeludnienie, brak personelu i napięcia w więzieniach nie tylko utrudniają resocjalizację, ale w dłuższej perspektywie mogą osłabiać bezpieczeństwo całego społeczeństwa.
Najbliższe dni pokażą, czy dyrekcja więzienia podejmie działania, zanim strajk sparaliżuje funkcjonowanie placówki, i czy ministerstwo sprawiedliwości zdoła odpowiedzieć na kolejne alarmujące sygnały z przepracowanego systemu penitencjarnego.