We francuskich więzieniach toczy się sprawa, która ponownie zwraca uwagę opinii publicznej na problem radykalizacji i bezpieczeństwa. Maëva B., była partnerka Salaha Abdeslama – jedynego żyjącego członka islamistycznej grupy odpowiedzialnej za zamachy w Paryżu z 13 listopada 2015 r. – została w poniedziałek dwukrotnie postawiona w stan oskarżenia, a następnie aresztowana. Zarzuty dotyczą zarówno przekazania pendrive’a swojemu byłemu partnerowi, jak i przygotowywania nowego zamachu terrorystycznego, który służbom udało się udaremnić. Wydarzenia te mają miejsce zaledwie dwa dni przed dziewiątą rocznicą paryskich ataków.
Podwójne śledztwo prowadzone przez prokuraturę antyterrorystyczną
Krajowa Prokuratura Antyterrorystyczna (Pnat) prowadzi dwa odrębne postępowania. Pierwsze dotyczy pendrive’a, który nielegalnie trafił do komputera Salaha Abdeslama, skazanego na dożywotnie więzienie bez możliwości zwolnienia za udział w zamachach z 2015 r. Obecnie odbywa on karę w więzieniu Vendin-le-Vieil w departamencie Pas-de-Calais.
Drugie, znacznie poważniejsze śledztwo dotyczy przygotowywania nowego zamachu przez Maëvę B. W ramach tego postępowania w poniedziałek wieczorem zarzuty usłyszały trzy osoby, w tym sama Maëva B. Wszyscy zostali oskarżeni o przynależność do organizacji o charakterze terrorystycznym i trafili do aresztu śledczego – poinformowało źródło sądowe cytowane przez AFP.
Okoliczności zatrzymania i postępowanie sądowe
Maëva B., ubrana w luźną czarną odzież, z długimi brązowymi włosami i jasnymi oczami, pojawiła się krótko przed dziennikarzami tuż przed zamkniętym posiedzeniem sądu. Sędzia ds. wolności i aresztu zdecydował o jej tymczasowym aresztowaniu. Adwokatka kobiety odmówiła komentarza.
Prokuratura poinformowała, że podczas przeszukania mieszkania Maëvy B. znaleziono na jej urządzeniach cyfrowych liczne rozmowy i wyszukiwania dotyczące planowania aktów przemocy niezwiązanych bezpośrednio z Abdeslamem. Dochodzenie w sprawie pendrive’a rozpoczęto już w styczniu bieżącego roku.
Radykalizacja i przygotowania do zamachu
Według prokuratury Maëva B. była przetrzymywana w areszcie policyjnym przez sześć dni – wyjątkowo długo, co dopuszczalne jest jedynie w przypadku poważnego zagrożenia lub w ramach współpracy międzynarodowej. Kobieta miała przejawiać wyraźną radykalizację i fascynację dżihadem. Od kwietnia nie utrzymywała już kontaktu z Abdeslamem.
Podczas przesłuchań przyznała, że kupiła pendrive’a, nagrała na nim materiały propagandowe i przekazała go byłemu partnerowi podczas widzenia w więzieniu. To właśnie ten gest doprowadził do wszczęcia pierwszego postępowania.
Kolejne zatrzymania w sprawie
Po przeszukaniu domu Maëvy B. w piątek zatrzymano jeszcze dwie osoby – 17-letnią dziewczynę i 20-letniego mężczyznę, z którym kobieta zawarła religijne małżeństwo. Zatrzymań dokonano w departamentach Hérault i Isère. Oboje trafili do aresztu.
Dwudziestoletni mężczyzna, ubrany w niebieską bluzę dresową, został w poniedziałek tymczasowo aresztowany. Jego obrończynie, adwokatki Noémie Gorin i Helin Köse, zapewniły, że klient zaprzecza wszystkim zarzutom. Wyraziły też sprzeciw wobec ujawniania szczegółów śledztwa mediom, uznając to za naruszenie zasady domniemania niewinności.
Sprawa nielegalnego pendrive’a
W ramach odrębnego postępowania dotyczącego pendrive’a Maëva B. usłyszała także zarzut paserstwa przedmiotu nielegalnie przekazanego osobie pozbawionej wolności i została objęta kontrolą sądową. Administracja więzienna zawiadomiła prokuraturę 17 stycznia o odkryciu śladów podłączenia czterech pendrive’ów do komputera Abdeslama między grudniem 2024 r. a styczniem 2025 r. Analiza wykazała, że znajdowały się na nich głównie materiały propagandowe organizacji takich jak Państwo Islamskie i Al-Kaida.
Belgijski wątek śledztwa
Śledztwo doprowadziło do przesłuchań w Belgii, które umożliwiły identyfikację Maëvy B. Kobieta posiadała wówczas upoważnienie do odwiedzania Abdeslama w więzieniu. Ten wątek podkreśla transnarodowy charakter zagrożenia terrorystycznego i potrzebę ścisłej współpracy europejskich służb bezpieczeństwa.
Sytuacja Salaha Abdeslama
Salah Abdeslam został dwukrotnie przesłuchany – we wtorek i piątek – po czym zwolniono go i ponownie osadzono w zakładzie karnym. Prokuratura Antyterrorystyczna planuje postawić mu zarzuty w sprawie pendrive’a. Dyrektor generalna Wewnętrznej Służby Bezpieczeństwa Céline Berthon oświadczyła jednak, że Abdeslam, wciąż zradykalizowany, nie jest podejrzewany o udział w planowaniu nowego zamachu. Tę samą linię obrony przyjęli jego adwokaci, podkreślając, że nie ma żadnych dowodów na jego zaangażowanie w nowe działania przestępcze.
Sprawa Maëvy B. pokazuje, jak trudnym wyzwaniem pozostaje kontrola osób skazanych za terroryzm i zapobieganie radykalizacji w systemie penitencjarnym. Ujawnione plany nowego zamachu dowodzą, że zagrożenie ze strony środowisk dżihadystycznych we Francji wciąż jest realne, a czujność służb bezpieczeństwa pozostaje niezbędna.