Operator pocztowy Bpost przekroczył właśnie symboliczny próg 2 000 automatów paczkowych bbox na terenie Belgii i zapowiada dalszą, intensywną rozbudowę swojej sieci. Jak podkreśla Laurens Himpe, odpowiedzialny za rozwój automatów w przedsiębiorstwie publicznym, bbox to nie tylko punkt odbioru przesyłek, ale także platforma oferująca wartość dodaną zarówno konsumentom, jak i lokalnym firmom.
Automaty paczkowe pojawiają się w całym kraju – przy dworcach kolejowych, w centrach miast, przy sklepach, a coraz częściej również na obszarach wiejskich. Umożliwiają zarówno odbiór, jak i nadawanie paczek. Bpost zainstalował właśnie dwutysięczne urządzenie, a kolejne setki są w planach. Podobnie jak konkurenci, operator publiczny stawia na gęstą sieć dostępności, wpisując się w zmieniające się potrzeby rynku e-commerce.
Odpowiedź na zmianę nawyków konsumentów
„Czasy, kiedy ludzie pracowali od 9 do 17, minęły – a to zmieniło sposób dostarczania paczek” – wyjaśnia Himpe. Według niego bbox to inwestycja w nowy model usług: dostępny 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.
W miastach coraz trudniej jest bezpiecznie dostarczać przesyłki do domu, gdy odbiorcy nie ma na miejscu. Automaty paczkowe stanowią więc naturalne uzupełnienie istniejącej sieci urzędów pocztowych, punktów odbioru i partnerskich placówek. „Klienci zamawiają wieczorami i w weekendy, a chcą odebrać przesyłkę natychmiast. Elastyczność staje się kluczowa. Każda paczka, której nie można doręczyć szybko, to stracona wartość” – tłumaczy Himpe.
Cel: 4 500 automatów do 2029 roku
Aby zapewnić wygodę użytkownikom, Bpost obliczył, że automat powinien znajdować się w promieniu 5–10 minut od odbiorcy. Do osiągnięcia tego celu potrzebna będzie sieć licząca co najmniej 4 500 urządzeń. Do końca 2025 r. operator planuje zwiększyć ich liczbę do 2 500, co ma zapewnić 90% mieszkańców Belgii dostęp do bbox w ciągu 6 minut.
Obecnie w Walonii działa 480 automatów, a w Brukseli 125. Do końca roku planowane jest uruchomienie kolejnych 155 w Walonii i 39 w regionie stołecznym. W 2029 r. Bpost chce osiągnąć poziom 4 urządzeń na 10 000 mieszkańców – proporcję zbliżoną do krajów Europy Wschodniej, gdzie automatyzacja jest bardziej zaawansowana.
„To nie koniec – e-commerce wciąż rośnie” – zaznacza Himpe, przywołując przykład Polski, gdzie działa 45 000 automatów i 4 000 punktów odbioru, co sprawia, że 80% paczek dostarczanych jest właśnie przez tego typu sieć.
Różne nawyki w zależności od regionu
Korzystanie z bbox zależy od lokalizacji i stylu życia. „W mieście odbierasz paczkę pieszo lub rowerem, na przedmieściach – samochodem. To zupełnie inne scenariusze” – wyjaśnia Himpe. Na obszarach podmiejskich aż 50% paczek niedostarczonych do domu trafia do automatów.
Większość odbiorów następuje tego samego dnia, ze szczytem między godziną 12:00 a 13:30 oraz 16:00 a 18:00. Możliwość odebrania przesyłki o dowolnej porze eliminuje konieczność planowania i zwiększa komfort użytkowników.
Punkty odbioru nie znikną
Gdy Himpe rozpoczął pracę w Bpost we wrześniu 2024 r., do bbox trafiało mniej niż 5% paczek niedostarczonych do domu. Dziś to już ponad 20%. Nie oznacza to jednak, że tradycyjne punkty odbioru znikną.
„Zredukowaliśmy ich liczbę z 800 do 650, ale wyłącznie ze względów jakościowych. Jeśli punkt odbioru ma odpowiednią liczbę przesyłek i dobrą jakość obsługi, nie ma powodu, by go zamykać” – tłumaczy Himpe.
Współpraca z lokalnym biznesem
Automaty bbox nie mają być konkurencją dla lokalnych sklepów, lecz ich uzupełnieniem. Wiele z nich umieszczonych jest tuż przy księgarniach, urzędach pocztowych lub punktach partnerskich. „To działa na korzyść lokalnego handlu. Klienci, odbierając paczkę, często przy okazji dokonują zakupów” – zauważa Himpe.
Platforma z wartością dodaną
Bpost rozwija koncepcję bbox jako platformy wielofunkcyjnej. Automaty mogą pełnić rolę neutralnych pośredników w lokalnej logistyce – przechować przedmiot do przekazania sąsiadowi, paczkę z apteki czy pranie z pralni.
„Obecnie prowadzimy sześć projektów pilotażowych. W Antwerpii można nadać produkt bez opakowania i bez etykiety – ekologicznie i wygodnie. W innej gminie współpracujemy z pralnią: zostawiasz ubrania rano, odbierasz czyste wieczorem” – opisuje Himpe.
Wielokrotne dostawy w ciągu dnia
W większości urządzeń paczki dostarczane są raz dziennie, ale przy urzędach pocztowych Bpost testuje system kilku rotacji dziennie. W ramach pilotażu B2B przedsiębiorcy mogą otrzymać materiały nawet w nocy. „Elektryk, który rano potrzebuje części, znajdzie je w automacie o siódmej” – tłumaczy Himpe.
„Nawyki mieszkańców Belgii się zmieniły, a my musimy za nimi nadążać. Automaty paczkowe to kluczowy element nowej strategii – zapewniają szybkość, elastyczność i dostępność, które dziś decydują o konkurencyjności” – podsumowuje.