Partia Vlaams Belang domaga się natychmiastowego zakończenia pobierania tzw. „solidarnościowej składki” od emerytur, która od ponad trzech dekad pomniejsza świadczenia belgijskich emerytów. Posłanka Ellen Samyn złożyła w parlamencie federalnym projekt ustawy mający na celu całkowite zniesienie tej opłaty, określając ją jako „zorganizowaną kradzież” i niesprawiedliwe obciążenie osób, które przez całe życie odprowadzały składki na ubezpieczenie społeczne.
Solidarnościowa składka została wprowadzona ustawą z 30 marca 1994 r. przez rząd Jean-Luca Dehaene’a. Od tamtej pory część świadczeń emerytalnych jest potrącana w celu wsparcia systemu zabezpieczenia społecznego. Zdaniem Vlaams Belang mechanizm ten nie ma już dziś racji bytu i stanowi nieuprawnione ograniczenie praw nabytych przez emerytów.
„Zasada solidarnościowej składki od emerytur jest dla nas całkowicie nie do przyjęcia” – oświadczyła Samyn. „Kto pracował i płacił składki, powinien móc liczyć na pełną emeryturę. Tymczasem potrącenia dotykają właśnie tych, którzy od lat zmagają się z rosnącymi kosztami życia”.
Dodatkowe 2% potrącane z emerytur uzupełniających
Poza samą składką solidarnościową rząd federalny pobiera także 2% z emerytur uzupełniających. „To wyjątkowo niesprawiedliwe” – ocenia Samyn, która w związku z tym złożyła w Izbie Reprezentantów projekt ustawy przewidujący natychmiastowe zniesienie wszelkich potrąceń od świadczeń emerytalnych.
„Problemy budżetowe nigdy nie mogą być pretekstem do odbierania emerytom ich praw” – podkreśla posłanka Vlaams Belang. Jej zdaniem systematyczne pomniejszanie emerytur pod hasłem solidarności jest sprzeczne z zasadą sprawiedliwości społecznej wobec osób, które przez całe życie pracowały na obecny system.
Redefinicja pojęcia solidarności
Vlaams Belang chce, by proponowana ustawa przywróciła pierwotne znaczenie solidarności. „Prawdziwa solidarność to taka, w której emeryci zyskują, a nie taka, w której co roku tracą część świadczeń na rzecz niejasnej składki. Obowiązkowe potrącenia to nie solidarność, lecz zorganizowana kradzież. Żądamy, by to się skończyło” – apeluje Samyn.
Kontekst finansowy i społeczny
Składka solidarnościowa stanowi jedno z narzędzi wykorzystywanych przez kolejne belgijskie rządy do łagodzenia deficytu budżetowego i utrzymania równowagi w systemie zabezpieczenia społecznego. Zwolennicy utrzymania tej opłaty argumentują, że przyczynia się ona do stabilności finansowej systemu i umożliwia redystrybucję środków na rzecz osób o niższych świadczeniach.
Krytycy, w tym Vlaams Belang, wskazują jednak, że w praktyce prowadzi ona do faktycznego obniżania wartości nabytych emerytur. Uważają, że osoby, które przez dziesięciolecia regularnie opłacały składki, powinny otrzymywać pełne kwoty świadczeń, bez dodatkowych potrąceń.
Perspektywa reformy emerytalnej
Propozycja Vlaams Belang pojawia się w momencie, gdy belgijski system emerytalny stoi wobec poważnych wyzwań – starzejącego się społeczeństwa, rosnącej długości życia i napięć budżetowych. Eksperci podkreślają, że zrównoważenie systemu wymaga kompleksowych reform łączących adekwatność świadczeń z długoterminową stabilnością finansów publicznych.
Nie wiadomo, czy projekt ustawy zyska większość w parlamencie federalnym. Zniesienie składki wymagałoby bowiem znalezienia alternatywnych źródeł finansowania systemu lub wprowadzenia głębszych reform wydatkowych.
Debata wokół tego tematu pokazuje szerszy spór w belgijskiej polityce społecznej – między ochroną praw nabytych a potrzebą elastycznego zarządzania finansami publicznymi w obliczu zmian demograficznych i gospodarczych.