Podczas sesji rady gminnej w Watermael-Boitsfort mieszkańcy ostro skrytykowali działania władz w walce z zanieczyszczeniem powietrza. Inicjatywa obywatelska wmbairpropre zwróciła uwagę na szkodliwe dla zdrowia dymy pochodzące z pieców opalanych drewnem oraz grilli, domagając się konkretnych działań. Odpowiedź gminy – propozycja zakupu elektrycznych grilli – została uznana za dalece niewystarczającą.
Mieszkańcy zrzeszeni w inicjatywie wmbairpropre przedstawili radzie komunalnej liczne problemy związane z jakością powietrza. Wskazywali na dymy wydobywające się z domowych pieców na drewno i grilli, które uznają za szczególnie szkodliwe dla zdrowia, zwłaszcza dzieci. Domagali się także działań ograniczających emisję zanieczyszczeń z domowych instalacji grzewczych.
Inicjatywa przypomniała o Deklaracji ogólnej polityki przyjętej przez Kolegium Ławników, która zakłada walkę z zanieczyszczeniem powietrza zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynków – w szczególności poprzez ograniczenie ogrzewania drewnem. Mieszkańcy podkreślali jednak, że do tej pory niewiele z tych zapowiedzi znalazło realne odzwierciedlenie w praktyce.
Propozycje gminy: kampanie uświadamiające i… może elektryczne grille
W odpowiedzi ławniczka Marie-Noëlle Stassart (Ecolo-Groen) omówiła źródła zanieczyszczeń i przedstawiła działania planowane przez gminę. Obejmują one kampanie informacyjne na temat skutków ogrzewania drewnem lub peletem, promocję modernizacji systemów grzewczych oraz kontynuację wdrażania praktyk urbanistycznych zgodnych z normami środowiskowymi.
W kwestii grilli ławniczka poinformowała, że gmina posiada trzy urządzenia o pojemności dla 15–20 osób każde. „Grillowanie to ważne momenty spotkań towarzyskich w naszej społeczności, tradycja mocno zakorzeniona w wielu stowarzyszeniach. Jednak musimy ewoluować w naszych praktykach” – stwierdziła.
Gmina „rozważa zastąpienie dotychczasowych grilli urządzeniami elektrycznymi lub zaproponowanie mieszkańcom alternatyw” podczas wydarzeń, takich jak targi staroci czy imprezy sportowe. Kolegium zleciło służbom robót publicznych analizę wykonalności, by sprawdzić, gdzie można by zainstalować tego rodzaju sprzęt, np. na placach targowych.
Znamienny brak: pizzeria przy szkole pominięta
Ławniczka nie odniosła się natomiast do działalności pizzerii z piecem opalanym drewnem, znajdującej się w pobliżu przedszkola Les Colibris i funkcjonującej głównie w porze lunchu. Obywatele stojący na czele interpelacji zwrócili na to uwagę, zarzucając władzom pominięcie oczywistego źródła emisji.
Rozczarowująca odpowiedź władz
Członkowie inicjatywy ocenili, że obowiązujące przepisy dotyczące zanieczyszczeń są przestarzałe, a proponowane przez gminę środki – powierzchowne i nieadekwatne. „W Brukseli zaledwie 1% gospodarstw domowych ogrzewa się drewnem. To niewielka grupa, która zadymia przestrzeń publiczną” – podkreślał jeden z mieszkańców. „Dobrze, że informujecie o przepisach, ale one są zbyt słabe. Zgłaszamy widoczne dymy, a mimo to nic się nie dzieje” – ubolewał.
Szerszy kontekst problemu
Sytuacja w Watermael-Boitsfort odzwierciedla szersze wyzwanie, z jakim mierzą się brukselskie gminy: jak pogodzić zakorzenione zwyczaje społeczne z rosnącą świadomością ekologiczną i obowiązkiem ochrony zdrowia publicznego. Z jednej strony władze nie chcą rezygnować z tradycji wspólnotowych spotkań przy grillu, z drugiej – muszą odpowiedzieć na uzasadnione obawy mieszkańców dotyczące jakości powietrza.
Eksperci podkreślają, że skuteczna walka z miejskim zanieczyszczeniem powietrza wymaga kompleksowego podejścia łączącego edukację, modernizację infrastruktury i realne egzekwowanie przepisów. Krytycy ostrzegają jednak, że sama „sensibilizacja”, bez konkretnych regulacji i działań wymuszających zmianę praktyk, może nie przynieść oczekiwanych rezultatów.