We Flandrii zainaugurowano pierwsze urządzenie do tzw. akwamacji, nazywanej również „kremacją wodną”. Ta nowoczesna metoda pochówku, stosowana już w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, polega na rozkładzie ciała w roztworze gorącej wody i wodorotlenku potasu. Pierwsze testy w Belgii będą prowadzone pod ścisłym nadzorem naukowców i ekspertów.
Na niespełna dwa tygodnie przed Wszystkimi Świętymi w Wilrijk, na przedmieściach Antwerpii, zaprezentowano pierwsze w kraju urządzenie do przeprowadzania akwamacji. Proces, znany także pod nazwą resomacji, opiera się na tzw. hydrolizie alkalicznej. Ciało umieszczane jest w hermetycznie zamkniętym cylindrze wypełnionym wodą i wodorotlenkiem potasu. W temperaturze 150–160°C i pod wysokim ciśnieniem dochodzi do naturalnego rozkładu tkanek. Po około czterech godzinach pozostaje jedynie porowaty szkielet, który – podobnie jak po klasycznej kremacji – zostaje zmielony na prochy i przekazany rodzinie zmarłego, wyjaśnia firma Pontes, odpowiedzialna za projekt pilotażowy.
Alternatywa mniej agresywna
„Akwamacja może zaoferować rodzinom spokojniejszy sposób pożegnania z bliską osobą – bez ognia i bez ziemi, w pełnym poszanowaniu ciała” – mówi dyrektor generalny Pontes. Firma podkreśla, że nie chodzi o zastąpienie tradycyjnego pochówku ani kremacji, lecz o stworzenie nowej, równoprawnej alternatywy.
Jednym z głównych argumentów za wprowadzeniem tej metody jest jej mniejszy wpływ na środowisko. Proces wymaga mniej energii i emituje znacznie mniej dwutlenku węgla niż tradycyjna kremacja, w której stosuje się spalanie w bardzo wysokiej temperaturze.
Testy naukowe i nadzór
Projekt pilotażowy będzie realizowany we współpracy z Uniwersytetem w Leuven oraz Uniwersytetem w Antwerpii. Naukowcy mają ocenić zarówno aspekty techniczne i ekologiczne metody, jak i jej konsekwencje społeczne oraz etyczne. Pierwsze wyniki badań spodziewane są w 2026 roku.
Podczas inauguracji obecna była minister ds. władz lokalnych Hilde Crevits (CD&V). „Praktyki pogrzebowe nie przechodziły tak znaczącej ewolucji od dziesięcioleci. Wyniki badań zdecydują, czy akwamacja stanie się w przyszłości jedną z oficjalnych form pożegnania bliskich” – zaznaczyła minister.
Ramy etyczne i prawne
Minister Crevits zwróciła uwagę na potrzebę opracowania jasnych zasad etycznych przed ewentualną legalizacją tej metody. „Najpierw musimy mieć pewność, że spełnione są wszystkie warunki, w tym poszanowanie szczątków ludzkich i godności zmarłego” – podkreśliła.
Władze flamandzkie zachowują ostrożność, zwłaszcza że kwestie związane z pochówkiem dotykają sfery przekonań religijnych i kulturowych. Belgijskie społeczeństwo, zróżnicowane pod względem wyznań i tradycji, wymaga szerokiej debaty na temat akceptacji nowych praktyk pogrzebowych.
Doświadczenia międzynarodowe
Akwamacja jest już legalna w kilkunastu stanach USA, a także w Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Tam metoda zdobyła uznanie jako ekologiczna alternatywa dla kremacji i pochówku ziemnego. Często wybierają ją osoby, dla których troska o środowisko stanowi ważny element światopoglądu. Choć nadal jest to rozwiązanie niszowe, popularność akwamacji systematycznie rośnie.
Koszty i aspekty praktyczne
Według doświadczeń zagranicznych koszt akwamacji jest zbliżony do ceny klasycznej kremacji, choć może być nieco wyższy z uwagi na inwestycję w nowoczesny sprzęt i utrzymanie procesu technologicznego. Dla rodzin efekt końcowy pozostaje podobny – powstają prochy, które można przechowywać w urnie, rozsypać lub pochować zgodnie z wolą zmarłego i obowiązującymi przepisami.
Reakcje społeczne i kulturowe
Nowa metoda może budzić skrajne reakcje. Część społeczeństwa postrzega ją jako krok naprzód w kierunku zrównoważonej przyszłości, inni zaś odczuwają opór wobec odejścia od tradycyjnych form pochówku.
Dla polskiej społeczności w Belgii, silnie zakorzenionej w tradycjach katolickich, akwamacja może być tematem szczególnie wrażliwym. Warto przypomnieć, że Kościół katolicki zaakceptował kremację dopiero w 1963 roku, a i dziś wielu wiernych traktuje ją z rezerwą.
Przyszłość akwamacji w Belgii
Projekt w Wilrijk to pierwszy krok w kierunku ewentualnego wprowadzenia akwamacji do belgijskiego systemu prawnego. Wyniki badań oraz opinie ekspertów i społeczeństwa zadecydują o dalszym losie tej metody.
Władze Flandrii podkreślają, że analiza będzie kompleksowa – obejmie nie tylko kwestie technologiczne i środowiskowe, lecz także społeczne, etyczne i prawne. Jeśli projekt zakończy się powodzeniem, Belgia może stać się jednym z pierwszych krajów w Europie kontynentalnej, które dopuszczą kremację wodną jako legalną formę pochówku.
Najbliższe lata pokażą, czy akwamacja – uznawana przez jej zwolenników za „pochówek przyszłości” – znajdzie trwałe miejsce w belgijskim krajobrazie pogrzebowym.