Premier Bart De Wever (N-VA) oraz kluczowi ministrowie jego rządu spotkają się o godzinie 19:00, by kontynuować rozmowy nad budżetem państwa. Informację tę potwierdziły różne źródła rządowe, wskazując jednocześnie na narastające trudności w osiągnięciu porozumienia w sprawie kluczowych reform fiskalnych.
Jak wynika z wypowiedzi przedstawicieli rządu, nie ustalono jeszcze nowej ostatecznej daty zakończenia negocjacji budżetowych. Źródła rządowe podkreślają jednak, że porozumienie musi zostać osiągnięte „tak szybko, jak to możliwe”. Wcześniej planowano, że kluczowe decyzje zapadną do wtorku, ale ten termin prawdopodobnie znów zostanie przesunięty.
Nieudany weekend negocjacyjny
Miniony weekend, który miał być decydujący dla finalizacji porozumienia budżetowego, ostatecznie został poświęcony na prace w grupach roboczych. Poszczególne komponenty koalicji rządzącej nie zdołały dojść do konsensusu w sprawie kilku dodatkowych reform strukturalnych, które mają przynieść 10 miliardów euro oszczędności do końca kadencji, by wypełnić zobowiązania wobec Unii Europejskiej.
Ta kwota stanowi kluczowy element planu fiskalnego Belgii i jest niezbędna, by utrzymać trajektorię redukcji deficytu zgodną z wymogami unijnymi. Brak postępu w rozmowach budzi coraz większe obawy o zdolność rządu do przedstawienia spójnej i wiarygodnej strategii budżetowej.
Zmiana agendy posiedzenia
Wobec impasu negocjacyjnego zapowiadano, że poniedziałkowe spotkanie będzie poświęcone drugiemu czytaniu projektów ustaw wdrażających letnie porozumienie. Teksty te, które wciąż nie trafiły do Parlamentu, obejmują reformy o zasadniczym znaczeniu: uelastycznienie rynku pracy, reformę systemu emerytalnego, opodatkowanie zysków kapitałowych oraz inne ważne zmiany strukturalne.
Zgodnie z pierwotnym planem, po zatwierdzeniu tych projektów miały zostać wznowione rozmowy stricte budżetowe. Jednak na kilka godzin przed rozpoczęciem obrad ich zakres ponownie zmieniono – ministrowie powrócą bezpośrednio do dyskusji nad budżetem, ponieważ okazało się, że zablokowane są także niektóre punkty letniego porozumienia, dotąd uznawane za uzgodnione.
Konsekwencje opóźnień
Przeciągające się negocjacje budżetowe niosą poważne konsekwencje dla funkcjonowania państwa. Przewodniczący Izby Reprezentantów już wcześniej ostrzegał przed zbliżającym się terminem granicznym, podkreślając pilność sytuacji. Sam premier De Wever przyznał również, że „z pewnością nie” wygłosi swojego expose we wtorek, jak pierwotnie zakładano.
Opóźnienia w przygotowaniu budżetu zwiększają niepewność co do kierunku polityki fiskalnej Belgii i mogą osłabić jej wiarygodność w oczach instytucji europejskich oraz rynków finansowych. Eksperci coraz częściej zwracają uwagę na konieczność szybkiego przełamania impasu.
Punkty sporne w negocjacjach
Choć szczegóły rozbieżności między partiami koalicyjnymi nie są ujawniane, wiadomo, że dotyczą one kwestii fundamentalnych. Reforma rynku pracy – jeden z kluczowych filarów programu rządowego – wymaga delikatnego wyważenia interesów pracodawców i pracowników. Podobnie reforma emerytalna oraz planowane opodatkowanie zysków kapitałowych budzą kontrowersje i dzielą partnerów koalicyjnych.
Dodatkowym wyzwaniem pozostaje konieczność znalezienia 10 miliardów euro oszczędności przy jednoczesnym utrzymaniu społecznego poparcia dla reform. Partie rządzące reprezentują odmienne elektoraty i muszą chronić interesy swoich wyborców, co utrudnia osiągnięcie kompromisu.
Perspektywy dalszych negocjacji
Dzisiejsze posiedzenie kern – wąskiego gremium najważniejszych ministrów – będzie kolejną próbą przełamania impasu. Wynik rozmów okaże się kluczowy nie tylko dla terminowego przedstawienia budżetu, ale również dla wiarygodności młodego rządu De Wevera i jego zdolności do realizacji zapowiedzianych reform.
Obserwatorzy belgijskiej sceny politycznej zwracają uwagę, że przedłużające się negocjacje mogą odzwierciedlać głębsze różnice programowe między partiami koalicyjnymi, które ujawniają się dopiero na etapie konkretyzacji letnich ustaleń. Najbliższe dni pokażą, czy rząd zdoła wypracować kompromis, czy też kraj czeka dłuższy okres budżetowej niepewności.