Tradycyjne kasy biletowe na belgijskich dworcach odchodzą do historii. Aby ułatwić zakup biletów osobom, które mają trudności z obsługą automatów lub aplikacji mobilnych, wkrótce pojawią się tzw. „Punkty Kolejowe” – nowe miejsca sprzedaży biletów w lokalnych sklepach i urzędach. Pomysł uzyskał w czwartek poparcie Izby Reprezentantów.
Nowa sieć sprzedaży biletów
Przyjęta rezolucja, zainicjowana przez partię N-VA, przewiduje stworzenie sieci partnerskich punktów, które będą mogły sprzedawać bilety kolejowe w imieniu SNCB/NMBS. System ma działać na podobnej zasadzie jak istniejące „Punkty Pocztowe” (Points Poste/Post Punt), prowadzone przez bpost.
W praktyce oznacza to, że bilety kolejowe będzie można kupić w księgarniach, supermarketach, na stacjach benzynowych czy w urzędach gminnych, szczególnie tam, gdzie tradycyjne kasy zostały już zlikwidowane.
Testy pilotażowe i plan wdrożenia
Izba zwróciła się do rządu o uruchomienie projektu pilotażowego, który pozwoli sprawdzić wykonalność koncepcji i zainteresowanie potencjalnych partnerów – zarówno publicznych (gminy, administracje, bpost), jak i prywatnych (sieci handlowe, kioski).
Jeśli testy zakończą się sukcesem, rząd ma rozważyć dostosowanie kontraktu na usługi publiczne SNCB/NMBS, by wprowadzić „Punkty Kolejowe” jako stały element systemu sprzedaży.
Dlaczego to potrzebne?
Od kilku lat belgijski przewoźnik konsekwentnie zamyka kasy obsługiwane przez personel w mniej uczęszczanych stacjach, zastępując je automatami. Dla wielu pasażerów – zwłaszcza osób starszych, z niepełnosprawnościami, obcokrajowców lub tych, którzy po prostu wolą kontakt z człowiekiem – oznacza to realne utrudnienia.
Nowe punkty mają rozwiązać ten problem, łącząc cyfrową modernizację z dostępnością dla wszystkich grup społecznych.
Pomysł sprzed lat wraca do gry
Nie jest to jednak nowa idea. Już w 2017 roku parlament przyjął podobną rezolucję, ale nie doprowadziło to do żadnych działań. Tym razem inicjatywa znalazła się w umowie koalicyjnej rządu Arizona, co może zwiększyć szanse na jej faktyczne wdrożenie.
Techniczne i organizacyjne wyzwania
Wprowadzenie „Punktów Kolejowych” będzie wymagało dostarczenia odpowiedniego sprzętu i oprogramowania dla partnerów, a także przeszkolenia personelu. Kluczowym pytaniem pozostaje, czy niewielkie prowizje od sprzedaży biletów będą wystarczającym bodźcem ekonomicznym dla sklepów i instytucji, by dołączyć do projektu.
Nie wiadomo też, jaki będzie zakres usług – czy ograniczy się do biletów krajowych, czy obejmie także połączenia międzynarodowe i abonamenty.
Nowe punkty – szansa dla społeczności lokalnych
Dla mniejszych miejscowości wprowadzenie „Punktów Kolejowych” może oznaczać nie tylko ułatwienie dostępu do usług kolejowych, ale też wsparcie dla lokalnych sklepów, które zyskają dodatkowy ruch klientów.
Ostrożny optymizm
Choć poprzednia próba zakończyła się fiaskiem, polityczne poparcie i konkretne zapisy w umowie koalicyjnej sugerują, że tym razem projekt ma większe szanse powodzenia.
Jeśli pilotaż się powiedzie, Belgowie będą mogli kupić bilety kolejowe tak samo łatwo jak przesyłki na poczcie – w sąsiednim sklepie, urzędzie lub na stacji benzynowej.