Prokuratura w Hal-Vilvorde postawiła poważne zarzuty 40-letniemu mieszkańcowi Zemst, oskarżonemu o wieloletnie wykorzystywanie seksualne własnej córki oraz o molestowanie siostrzenicy podczas rodzinnego spotkania. Sprawa, która wstrząsnęła lokalną społecznością, jest obecnie rozpatrywana przez sąd, a wyrok ma zostać ogłoszony 14 listopada.
Mężczyzna stanął przed sądem pod zarzutem poważnych przestępstw na tle seksualnym, do których miało dochodzić w latach 2018–2022. Przyznał się jedynie do jednego przypadku, twierdząc, że nie pamięta pozostałych opisanych przez pokrzywdzoną sytuacji. Tłumaczenia te budzą poważne wątpliwości prokuratury, która kwestionuje szczerość jego wyjaśnień.
Zeznania ofiary i zakres przestępstw
We wrześniu 2024 roku, gdy dziewczyna miała 16 lat, zgłosiła się na policję i złożyła szczegółowe zeznania obciążające ojca. Według jej relacji, wykorzystywanie seksualne miało charakter systematyczny i powtarzało się około pięćdziesięciu razy w okresie od stycznia 2018 do stycznia 2022 roku. Pokrzywdzona opisała różne formy nadużyć, które miały miejsce zarówno w jej pokoju w godzinach nocnych, jak i w innych pomieszczeniach domu.
Zeznania młodej kobiety opisują traumatyczne sytuacje, do których dochodziło w miejscu, które powinno być dla dziecka bezpieczną przestrzenią – w rodzinnym domu. Szczególnie drastyczny charakter miało zdarzenie z nocy sylwestrowej 2021/2022, które – jak podkreśla prokuratura – przekroczyło granicę molestowania i wypełnia znamiona gwałtu w rozumieniu kodeksu karnego.
Ocena wiarygodności i dodatkowe dowody
Prokuratura Hal-Vilvorde uznała zeznania pokrzywdzonej za wyjątkowo wiarygodne. Zdaniem śledczych ich spójność, szczegółowość i konsekwencja w przedstawianiu faktów świadczą o autentyczności relacji. W toku dochodzenia ujawniono także kolejną ofiarę – siostrzenicę oskarżonego, która miała zostać przez niego molestowana podczas rodzinnego spotkania.
Materiał dowodowy został dodatkowo wzmocniony przez odkrycie nielegalnych treści na telefonie komórkowym podejrzanego. Zabezpieczono na nim obrazy przedstawiające wykorzystywanie seksualne nieletnich, co stanowi odrębne przestępstwo i potwierdza – zdaniem prokuratury – zainteresowanie oskarżonego tego rodzaju materiałami. Posiadanie takich treści jest w Belgii surowo karane i należy do najcięższych przestępstw przeciwko ochronie dzieci.
Stanowisko prokuratury
Prokuratura wniosła o wymierzenie oskarżonemu kary sześciu lat pozbawienia wolności. Uzasadniając wniosek, śledczy wskazali na brak skruchy ze strony sprawcy oraz systematyczny charakter popełnianych czynów. W ocenie prokuratury postawa mężczyzny, który mimo przedstawionych dowodów kwestionuje większość zarzutów, dowodzi braku refleksji nad wyrządzonymi krzywdami.
Prokuratura podkreśliła również wyjątkowo traumatyczny charakter zdarzenia z nocy sylwestrowej 2021/2022, które – według ustaleń śledczych – nie ograniczało się do molestowania, lecz stanowiło gwałt. To właśnie to wydarzenie zapisało się w pamięci pokrzywdzonej jako szczególnie bolesne doświadczenie, co wyraźnie odzwierciedlają jej zeznania.
Strategia obrony
Adwokaci oskarżonego obrali linię obrony opartą na zakwestionowaniu większości zarzutów. Wnieśli o uniewinnienie klienta od przeważającej części stawianych mu czynów, argumentując, że w przypadku wielu opisanych sytuacji jedynym dowodem są zeznania pokrzywdzonej, bez dodatkowych dowodów materialnych bezpośrednio potwierdzających konkretne zdarzenia.
Nawet w odniesieniu do zdarzenia z nocy sylwestrowej, do którego oskarżony częściowo się przyznał, obrona kwestionuje jego kwalifikację prawną. Adwokaci utrzymują, że choć doszło do „nieakceptowalnych zachowań”, zdarzenie to nie spełnia definicji gwałtu w rozumieniu prawa karnego. Ta linia argumentacji będzie jednym z kluczowych elementów rozważań sądu przy ustalaniu winy i wymiaru kary.
Kontekst społeczny i prawny
Sprawa wpisuje się w szerszy kontekst rosnącej świadomości społecznej na temat przestępstw seksualnych popełnianych w środowisku rodzinnym. Dane z Belgii wskazują, że znaczna część przypadków wykorzystywania nieletnich ma miejsce w najbliższym otoczeniu ofiar, a sprawcami są osoby, którym dzieci powinny móc ufać bezwarunkowo.
Belgijski system prawny w ostatnich latach wprowadził szereg reform mających na celu wzmocnienie ochrony małoletnich ofiar przestępstw seksualnych. Obejmują one m.in. wydłużenie okresów przedawnienia, uproszczenie procedur składania zeznań przez dzieci oraz zaostrzenie kar wobec sprawców, zwłaszcza w przypadkach, gdy ofiary pozostają w relacji zależności od sprawcy.
Wyrok, który ma zostać ogłoszony 14 listopada, będzie miał znaczenie nie tylko dla bezpośrednio zaangażowanych stron, lecz także jako sygnał dotyczący podejścia wymiaru sprawiedliwości do podobnych spraw. Orzeczenie może wpłynąć na gotowość innych ofiar do zgłaszania przypadków wykorzystywania oraz na społeczne postrzeganie skuteczności systemu prawnego w ochronie dzieci przed przemocą seksualną.