Vlaams Belang ostro skrytykował polityczne manewry związane z formowaniem nowego rządu Regionu Stołecznego Brukseli. Po definitywnym wycofaniu się CD&V i utrzymujących się wetach wobec Team Fouad Ahidar oraz N-VA pojawiły się spekulacje dotyczące możliwego użycia artykułu 36 ustawy brukselskiej. Ten scenariusz wywołał gwałtowną reakcję flamandzkiej partii nacjonalistycznej.
„Artykuł ten pozwoliłby partiom francuskojęzycznym na stworzenie zreorganizowanego rządu bez większości po stronie niderlandzkojęzycznej” – oświadczył Bob De Brabandere, przewodniczący frakcji Vlaams Belang w Parlamencie Brukselskim. „Zepchnięcie niderlandzkojęzycznej mniejszości na boczny tor w Brukseli za pomocą konstytucyjnych sztuczek to wspólnotowa deklaracja wojny, której konsekwencji nie wolno bagatelizować.”
Kontrowersyjne wykorzystanie artykułu 36
Zdaniem Vlaams Belang powołanie się na artykuł 36 ustawy brukselskiej w kontekście tworzenia nowego rządu byłoby nadużyciem. Przepis ten reguluje bowiem działanie istniejącego rządu, a nie proces powoływania nowego. Partie francuskojęzyczne, stosując tę interpretację, miałyby ominąć zasadę podwójnej większości i zignorować konieczność uzyskania poparcia wśród posłów niderlandzkojęzycznych.
„To prawnie wątpliwe i podważa całą instytucjonalną równowagę Belgii” – dodał De Brabandere. „To, co ma być sposobem na wyjście z impasu, w rzeczywistości jest frontalnym atakiem na flamandzką reprezentację demokratyczną i grozi poważnym kryzysem wspólnotowym.”
Krytyka federalnych mechanizmów równowagi
Vlaams Belang określa ten scenariusz mianem „instytucjonalnej sztuczki”, która podważa podstawy systemu federalnego. „Federalne równowagi w Belgii to tylko fasada” – stwierdziła Barbara Pas, przewodnicząca frakcji w Izbie Reprezentantów. „Gdy to odpowiada partiom francuskojęzycznym, zasady są rozciągane, reinterpretowane lub pomijane. Wykorzystanie artykułu 36 do przeforsowania rządu mniejszościowego to zaprzeczenie niderlandzkojęzycznej legitymacji demokratycznej.”
Pas wskazała również na dysproporcje w reprezentacji politycznej: w ostatnich wyborach Vlaams Belang zdobył 961 601 głosów i 20 mandatów, podczas gdy MR – 716 934 głosy i tyle samo mandatów. „To dowód, że Flamandowie zawsze kończą w przegranej pozycji” – podkreśliła.
Szerszy kontekst federalny
„To kolejny dowód, że belgijski model federalny nie działa” – podsumowała Pas. Jej zdaniem system premiuje partie francuskojęzyczne zarówno na poziomie federalnym, jak i w Brukseli, kosztem partii flamandzkich.
De Brabandere dodał, że jeśli uda się stworzyć rząd regionalny w Brukseli bez większości po stronie flamandzkiej, „to będzie instytucjonalna bomba atomowa”, która wymusi całkowitą rewizję belgijskiego systemu. Vlaams Belang przedstawia w tym kontekście swoje główne rozwiązanie – niepodległość Flandrii.
Kontekst konstytucyjny
Spór o artykuł 36 ujawnia napięcia między literą a duchem prawa. System podwójnej większości, wymagający poparcia obu wspólnot, miał chronić mniejszość flamandzką w zdominowanej demograficznie przez francuskojęzycznych stolicy. Eksperci prawa konstytucyjnego są jednak podzieleni, czy artykuł 36 może być użyty w obecnym kontekście.
Implikacje polityczne
Eskalacja języka – od „deklaracji wojny” po „bombę atomową” – wskazuje na powagę kryzysu. W przeszłości podobne spory prowadziły do reform konstytucyjnych i dalszej federalizacji państwa. Vlaams Belang wykorzystuje sytuację do promowania niepodległości Flandrii, podczas gdy inne flamandzkie partie – N-VA, CD&V, Open VLD czy Vooruit – mogą ograniczyć się do krytyki działań francuskojęzycznych partnerów.
Po stronie frankofońskiej partie będą musiały rozważyć, czy forsowanie kontrowersyjnego rozwiązania nie pogłębi podziałów i nie podważy stabilności belgijskiego modelu.
Możliwości mediacji
Belgijska polityka wielokrotnie dowodziła, że nawet głębokie kryzysy mogą zostać rozwiązane negocjacjami i kompromisem. Pytanie, czy obecnie istnieje wola dialogu i kto mógłby odegrać rolę mediatora. Tradycyjnie angażuje się w to król Filip, a także liderzy federalni, choć sami zmagają się z napięciami wspólnotowymi.
Sposób rozwiązania obecnego sporu będzie miał wpływ nie tylko na skład rządu w Brukseli, lecz także na przyszłość belgijskiego federalizmu i relacje między wspólnotami językowymi w całym kraju.