Najnowszy „Wielki Barometr” na zlecenie Le Soir-RTL info-Ipsos-VTM-Het Laatste Nieuws, opublikowany w piątek wieczorem, przyniósł znaczącą zmianę w układzie sił politycznych w stolicy Belgii. Po raz pierwszy skrajnie lewicowa Partia Pracy Belgii (PTB) wysunęła się na prowadzenie w sondażach, wyprzedzając Partię Socjalistyczną (PS) i wyraźnie osłabiony Ruch Reformatorski (MR).
Według badania PTB może liczyć na 20,6 procent poparcia, co czyni ją najsilniejszym ugrupowaniem w regionie stołecznym. Tuż za nią plasuje się PS z wynikiem 20,3 procent, a MR spada do 16,9 procent. Dla liberałów to strata aż 4,5 punktu procentowego względem czerwcowego sondażu i najniższy wynik od marca 2021 r.
Środkowa część stawki
Partia Les Engagés utrzymuje czwartą pozycję z poparciem 9,7 procent, nieznacznie wyprzedzając Ecolo, które odnotowało wzrost do 9,5 procent. Partia DéFI pozostaje w trudnym położeniu – z wynikiem 3,8 procent już po raz drugi z rzędu znalazła się poniżej progu wyborczego.
Zmiany te odzwierciedlają ewolucję nastrojów politycznych mieszkańców Brukseli, którzy coraz częściej kierują się ku ugrupowaniom stawiającym na alternatywne rozwiązania społeczno-ekonomiczne. Sukces PTB może wskazywać na rosnące oczekiwania wobec bardziej radykalnych działań w obliczu obecnych wyzwań.
Elektorat niderlandzkojęzyczny
Wśród wyborców niderlandzkojęzycznych w Brukseli prowadzi Vlaams Belang z wynikiem 4,3 procent. Na kolejnych miejscach znalazły się N-VA (3,2 procent) i Groen (2,9 procent). Wyraźny spadek zanotował Team Fouad Ahidar – z 2,5 procent w czerwcu do zaledwie 0,6 procent w najnowszym sondażu.
Konsekwencje dla rządu regionalnego
Sondaż został opublikowany w momencie, gdy wciąż trwają rozmowy nad utworzeniem nowego rządu regionalnego w Brukseli. Umocnienie pozycji PTB może dodatkowo utrudnić negocjacje dotyczące budowy stabilnej większości.
Obecne wyniki wpisują się w szerszy trend obserwowany w Europie, gdzie partie tradycyjnego głównego nurtu tracą część elektoratu na rzecz ugrupowań proponujących alternatywne wizje gospodarki i polityki społecznej.
Popularność liderów
W rankingu osobowości politycznych najwyżej oceniani pozostają Sophie Wilmès i Alexander De Croo, a za nimi plasuje się Paul Magnette. Wyniki te pokazują różnicę między popularnością poszczególnych liderów a poparciem, jakim cieszą się ich ugrupowania.
Analitycy podkreślają, że obecne trendy mogą wymusić na wszystkich partiach zmianę strategii w nadchodzących miesiącach – zarówno w kontekście negocjacji koalicyjnych, jak i przygotowań do kolejnych wyborów.