Największy proces narkotykowy w historii Belgii wszedł w czwartek w fazę krytyczną po bezprecedensowym konflikcie proceduralnym. Około trzydziestu oskarżonych, w tym „król narkotyków” z Limburgii Flor Bressers, odpowiada przed sądem w Brukseli za organizację masowych transportów kokainy z Ameryki Południowej do Europy.
Natychmiastowa eskalacja napięć
Na początku posiedzenia przewodniczący ogłosił, że ze względów bezpieczeństwa w sali nie zostaną udostępnione stoły ani gniazdka elektryczne, o które obrońcy wnioskowali w poniedziałek. Zaznaczył, że dyskusja na ten temat może odbyć się w późniejszym etapie, po czym od razu udzielił głosu prokuratorowi.
Decyzja ta spotkała się ze sprzeciwem mecenasa Louisa De Groote. „W poniedziałek nie pozwolono mi się wypowiedzieć, teraz też mnie pan nie słucha. Domagam się interwencji dziekana Izby Adwokackiej. Jest pan strażnikiem praw człowieka i powinien pan czuwać nad spokojem w tej sali.” – argumentował.
Dramatyczny bojkot obrony
„Nie przeskakujemy tutaj etapów. Odbiera pan mojemu klientowi prawo do uczciwego procesu” – kontynuował De Groote. „Pogardza pan mną, nawet pan na mnie nie patrzy. Mam prawo zostać wysłuchanym”.
Do protestu przyłączył się mecenas Hans Rieder, obrońca Bressersa. „Nie róbmy tego – to fatalny obraz. Źle to wygląda” – apelował.
Kiedy przewodniczący odmówił wezwania dziekana, wszyscy adwokaci opuścili salę wraz ze swoimi klientami.
Requisitorium dla pustej sali
Federalna prokuratorka Marianne Cappelle kontynuowała swoje wystąpienie mimo bojkotu. Początkowo przemawiała niemal do pustej sali, gdzie pozostali jedynie dziennikarze i funkcjonariusze policji.
Skupiła się na aspektach prawnych: wiarygodności wiadomości Sky ECC i Encrochat, legalności podsłuchów i orzecznictwie dotyczącym szyfrowania. Wątki dotyczące samego przemytu kokainy nie zostały jeszcze poruszone.
Poszukiwanie rozwiązania konfliktu
Adwokaci oczekiwali w korytarzu na przybycie dziekana Izby Adwokackiej, który miał pełnić rolę mediatora. Mecenas Frédéric Thiebaut poinformował, że dziekan pojawi się w ciągu pół godziny. Prokuratorka jednak kontynuowała mowę oskarżycielską.
Po pewnym czasie Hans Rieder wrócił na salę, ale bez togi, zajmując miejsce w tylnej części, by wysłuchać wystąpienia. Pozostali adwokaci i oskarżeni pozostali na korytarzu.
Przerwa i próby mediacji
Przewodniczący zarządził półtoragodzinną przerwę na lunch, gdy obrońcy zakończyli rozmowy z dziekanem. Grupa adwokatów zebrała się przed salą, by omówić kolejne kroki i sposób informowania o kryzysie instytucji prawniczych.
Kontekst procesu i jego znaczenie
Proces dotyczy największej w Belgii sprawy narkotykowej, obejmującej międzynarodową sieć przemytu kokainy. Flor Bressers wraz z około trzydziestoma współoskarżonymi jest sądzony za kierowanie transportami narkotyków z Ameryki Południowej do Europy.
Z powodów bezpieczeństwa proces przeniesiono z Brugii do Brukseli. Dodatkowe środki ostrożności stały się zarzewiem konfliktu między sądem a obroną.
Precedens proceduralny
Czwartkowe wydarzenia są rzadkim przypadkiem zbiorowego opuszczenia sali przez obronę w tak dużym procesie. Spór wokół prawa do głosu i ograniczeń bezpieczeństwa pokazuje napięcia między gwarancjami procesowymi a praktyką prowadzenia postępowań dotyczących zorganizowanej przestępczości.
Sytuacja ta może mieć długofalowe skutki dla sposobu organizowania dużych procesów kryminalnych w Belgii, zwłaszcza tych, w których zagrożenia bezpieczeństwa są szczególnie wysokie.