Francuskojęzyczni liberałowie zdecydowanie odrzucili propozycję uchwalenia budżetu regionalnego przez sześć ugrupowań politycznych jako wstępnego kroku do powołania nowej koalicji w Brukseli.
David Leisterh, lider MR w regionie brukselskim, jednoznacznie sprzeciwił się pomysłowi „budżetu à 6” zaproponowanemu przez Partię Socjalistyczną i Zaangażowanych. Koncepcja zakładała wspólne głosowanie nad budżetem jeszcze przed uformowaniem rządu regionalnego.
Fundamentalne zastrzeżenia wobec procedury
Leisterh podkreślił, że budżet jest „ramieniem zbrojnym rządu”, i wykluczył sytuację, w której MR współtworzyłby dokument finansowy, a jego realizację przejęłaby obecna egzekutywa, przy jednoczesnym pozostawaniu liberałów francuskojęzycznych w opozycji. „Nie można nas do tego zmuszać” – oświadczył w rozmowie z Le Soir.
Zdaniem MR udział w pracach nad budżetem bez gwarancji wpływu na jego wykonanie oznaczałby de facto wsparcie dla polityki, której liberałowie nie mogliby kształtować.
Rozbieżności w obozie liberalnym
Podczas wspólnej rozmowy z Frédérikiem De Guchtem, liderem flamandzkich liberałów w Brukseli i kandydatem na prezesa Open VLD, ujawniły się różnice w podejściu obu ugrupowań. De Gucht również odrzucił kompromis zaproponowany przez Yvana Verougstraete (Zaangażowani) i Ahmeda Laaoueja (PS), lecz wykazał większą otwartość wobec „konkretnych” propozycji, nawet przy braku udziału N-VA.
Jednocześnie De Gucht wskazał na konieczność podpisania pisemnego porozumienia między rządem federalnym, Flandrii i Walonii, które gwarantowałoby wsparcie dla polityki brukselskiej. Leisterh uznał to rozumowanie za „sensowne”, lecz niepodzielane przez MR.
Perspektywa przedterminowych wyborów
Wobec przedłużającego się impasu Leisterh nie wykluczył scenariusza przedterminowych wyborów. „Może dojść do przyspieszonej wersji powrotu do wyborów w ciągu czterech miesięcy – zbadaliśmy to technicznie” – ujawnił.
Ta deklaracja odzwierciedla rosnącą frustrację związaną z paraliżem negocjacji oraz gotowość do zastosowania radykalnych rozwiązań.
Szerszy kontekst kryzysu instytucjonalnego
Odrzucenie inicjatywy „budżetu à 6” jeszcze bardziej komplikuje proces tworzenia rządu w Brukseli, który trwa od wyborów z czerwca 2024 roku. Kryzys ten podkreśla złożoność belgijskiego systemu politycznego, w którym regionalne rozmowy koalicyjne często odzwierciedlają napięcia obecne na poziomie krajowym.
Stanowisko MR unaocznia także pytania o granice współpracy między partiami oraz rolę opozycji w sytuacjach kryzysowych. Liberałowie podkreślają, że nie zaakceptują współodpowiedzialności za politykę, której nie będą mogli realizować.
Implikacje dla funkcjonowania regionu
Brak porozumienia osłabia zdolność Brukseli do podejmowania strategicznych decyzji i realizacji inwestycji publicznych. Trudności w powołaniu stabilnej większości ograniczają perspektywę długoterminowego planowania i bieżącej reakcji na wyzwania gospodarcze oraz społeczne regionu.
Przeciągający się kryzys stanowi test wytrzymałości belgijskich instytucji demokratycznych i ich zdolności do przezwyciężania głębokich różnic ideologicznych w imię dobra wspólnego.