Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie domniemanej próby porwania młodej kobiety, do której miało dojść w piątek 5 września rano w pobliżu instytutu Sainte-Marie. Według wstępnych relacji zdarzenie rozegrało się na reprezentacyjnej avenue Louise, na pograniczu gminy Saint-Gilles i Brukseli, a jego przebieg został przerwany dzięki interwencji przypadkowej przechodzącej.
Z informacji zamieszczonych w mediach społecznościowych przez matkę poszkodowanej wynika, że około pięćdziesięcioletni mężczyzna miał złapać studentkę za nadgarstek i próbować ją odciągnąć. Świadek sytuacji, wykazując się zdecydowaną reakcją i przytomnością, przedstawiła się jako ciocia młodej kobiety, co umożliwiło jej wyprowadzenie potencjalnej ofiary z zasięgu napastnika.
Matka studentki podała również, że mężczyzna został zatrzymany przez policję i umieszczony w areszcie tymczasowym. Informacja ta wymaga jednak potwierdzenia przez właściwe organy ścigania, gdyż dotąd nie została oficjalnie ogłoszona.
Szczególne zaniepokojenie budzi fakt, że do zdarzenia miało dojść właśnie na avenue Louise – jednej z najbardziej ruchliwych i prestiżowych arterii Brukseli, którą codziennie uczęszczają liczni piesi, w tym wielu uczniów i studentów dojeżdżających do pobliskich szkół oraz instytucji edukacyjnych.
Prokuratura nie wydała jeszcze oficjalnego komunikatu w sprawie, a przedstawiciele służb porządkowych ograniczają się do minimalnych informacji. Taka powściągliwość jest typowa dla początkowej fazy dochodzenia, której celem jest ochrona jego integralności i poszanowanie praw wszystkich stron.
Instytut Sainte-Marie, przy którym miało dojść do zdarzenia, należy do najbardziej renomowanych ośrodków edukacyjnych w regionie. Fakt, że sytuacja rozegrała się w porannych godzinach, dodatkowo podkreśla potencjalne ryzyko dla licznych młodych osób gromadzących się w tym rejonie.
Przypadek ten uwydatnia rolę czujności społecznej i odwagi jednostek w sytuacjach zagrożenia. Reakcja przechodzącej kobiety, która zastosowała podstęp, by ochronić studentkę, pokazuje, jak skuteczna może być obywatelska solidarność w zapobieganiu przestępstwom zagrażającym bezpieczeństwu osobistemu.
Do tej pory władze lokalne nie opublikowały żadnych ostrzeżeń ani zaleceń dla mieszkańców dotyczących zwiększonego ryzyka w tej części miasta. Brak komunikatów może sugerować, że mamy do czynienia z odosobnionym przypadkiem lub że wciąż trwa proces weryfikacji faktów przed ich oficjalnym ujawnieniem.
Dalszy bieg sprawy zależy od wyników postępowania prokuratury oraz ewentualnych dodatkowych zeznań świadków. Ostateczne potwierdzenie lub zdementowanie dotychczasowych doniesień wymaga stanowiska organów ścigania, które jak dotąd nie zostało ogłoszone.