Belgijskie rolnictwo przechodzi głęboką transformację w odpowiedzi na coraz poważniejsze problemy z dostępem do wody. Wiosna 2025 roku okazała się drugą najsuchszą w historii pomiarów meteorologicznych w kraju, a kolejne miesiące letnie przyniosły przedłużającą się suszę, która zmusiła rolników do radykalnego przemyślenia dotychczasowych metod produkcji.
Nowe wyzwania hydrologiczne
Dane meteorologiczne pokazują, że susze w Belgii pojawiają się coraz wcześniej i trwają dłużej niż w poprzednich dekadach. Od marca w jednej z kluczowych stacji pomiarowych odnotowano zaledwie 30 mm opadów w ciągu 80 dni – rekord nienotowany od 1883 roku. Zjawisko to unaocznia, jak bardzo tradycyjny model rolnictwa staje się wrażliwy na zakłócenia klimatyczne.
Eksperci rozróżniają trzy główne typy suszy: klimatyczną, czyli brak opadów; hydrologiczną, gdy obniża się poziom wód gruntowych i utrudnia pobór przez systemy pompowe; oraz rolniczą, polegającą na wysychaniu wierzchniej warstwy gleby, co bezpośrednio hamuje rozwój roślin.
Nowoczesne systemy gospodarowania wodą
Coraz więcej gospodarstw wdraża kompleksowe rozwiązania obejmujące gromadzenie deszczówki, magazynowanie w zbiornikach i precyzyjne systemy nawadniające. Coraz częściej odzyskuje się też wodę z procesów technologicznych, takich jak mycie plonów. Instalacje fotowoltaiczne zasilają pompy i urządzenia irygacyjne, co zwiększa niezależność energetyczną rolników.
Strategie planowania przestrzennego przewidują m.in. umieszczanie najbardziej wodochłonnych upraw w niższych partiach terenu, gdzie gromadzi się woda opadowa. Rolnicy stopniowo rezygnują też z gatunków słabo odpornych na suszę, zastępując je roślinami lepiej dostosowanymi do nowych warunków.
Zmiany w hodowli i zarządzaniu pastwiskami
Sektor hodowlany również dostosowuje się do zmian klimatu. Wprowadzana jest selekcja ras bardziej odpornych na trudne warunki oraz dostosowywanie cykli rozrodczych tak, aby szczyt produkcji mleka przypadał na okres największej dostępności pasz.
Coraz częściej stosuje się system rotacyjnego wypasu, który pozwala roślinności łąkowej regenerować się i zwiększa jej odporność na suszę. Rozwiązania te zmniejszają koszty, wspierają bioróżnorodność i obniżają ślad węglowy hodowli.
Regeneracja gleb jako fundament adaptacji
Badania wskazują na postępującą degradację gleb spowodowaną intensywną uprawą i spadkiem zawartości materii organicznej. To z kolei osłabia strukturę gleby i jej zdolność do zatrzymywania wody. Nawet niewielkie zwiększenie udziału materii organicznej znacząco poprawia retencję wodną i odporność pól na suszę.
Nowe podejście do krajobrazu rolniczego
Eksperci zalecają zatrzymywanie wody w miejscu opadu poprzez promowanie infiltracji zamiast odpływu powierzchniowego. Kluczowe staje się dostosowanie rozmieszczenia upraw i wykorzystania terenu do lokalnych warunków hydrologicznych. Adaptacja wymaga zarówno działań pojedynczych gospodarstw, jak i dużych przedsiębiorstw rolnych, które mogą wprowadzać zmiany na skalę regionalną.
Globalny kontekst problemu
Europejskie dane z lipca 2025 roku pokazują, że ponad połowa powierzchni kontynentu oraz region śródziemnomorski znalazły się w warunkach rekordowej suszy. Według prognoz ONZ, do 2050 roku od 2 do 7 miliardów ludzi na świecie może doświadczyć deficytu wody pitnej. Belgijskie doświadczenia adaptacyjne stają się więc częścią globalnej debaty o zarządzaniu zasobami wodnymi w warunkach zmieniającego się klimatu.