Osoba ciężko ranna w czwartkowej strzelaninie na placu Lemmens w Anderlechcie zmarła w piątek w wyniku odniesionych obrażeń. Prokuratura w Brukseli potwierdziła zgon i wszczęła śledztwo w celu ustalenia dokładnych okoliczności zdarzenia oraz tożsamości ofiary.
Do strzelaniny doszło w czwartek 7 sierpnia około godziny 20:00 w parku de la Rosée w Anderlechcie. Jak poinformowała rzeczniczka prokuratury Laura Demullier, jedna osoba została ciężko ranna i mimo udzielonej pomocy zmarła później w szpitalu. Na miejscu zatrzymano jedną osobę, a śledczy zabezpieczyli liczne łuski po pociskach.
Prokuratura skierowała na miejsce specjalistyczne ekipy dochodzeniowe. Eksperci z laboratorium federalnej policji sądowej oraz biegły balistyk przeprowadzili szczegółową analizę, aby odtworzyć przebieg zdarzenia. Wyznaczono także lekarza sądowego, który przeprowadzi sekcję zwłok, by dokładnie ustalić przyczynę śmierci.
Śledztwo nadzoruje sędzia śledczy, który wraz z prokuratorem pojawił się na miejscu tragedii. Takie działania świadczą o wadze sprawy i determinacji organów ścigania, by wyjaśnić wszystkie jej aspekty. Rzeczniczka prokuratury zaznaczyła, że ze względu na dobro postępowania dalsze szczegóły nie zostaną ujawnione.
To kolejne śmiertelne zdarzenie w trwającej od połowy lipca fali przemocy z użyciem broni palnej w regionie brukselskim. Anderlecht, podobnie jak sąsiednie Molenbeek, stał się epicentrum starć między grupami przestępczymi powiązanymi z handlem narkotykami. Eksperci ds. bezpieczeństwa publicznego zwracają uwagę na narastające konflikty terytorialne, które coraz częściej przeradzają się w strzelaniny w miejscach publicznych.
Park de la Rosée, gdzie doszło do tragedii, znajduje się w gęsto zaludnionej części miasta. Fakt, że strzelanina miała miejsce w popularnym miejscu rekreacyjnym, często odwiedzanym przez rodziny z dziećmi, dodatkowo podkreśla zagrożenie dla mieszkańców wynikające z działań grup przestępczych.
Władze lokalne Anderlechtu apelują o wzmocnienie prewencji i zwiększenie obecności policji w dzielnicach najbardziej dotkniętych przemocą. Burmistrz Fabrice Cumps wielokrotnie podkreślał, że gmina ma ograniczone możliwości w walce z przestępczością zorganizowaną i potrzebne jest większe wsparcie ze strony władz federalnych.
Prokuratura w Brukseli, kierowana przez Juliena Moinila, intensyfikuje działania, by przerwać spiralę przemocy. Sędzia śledczy, który sam otrzymywał groźby ze strony przestępców, zapowiedział, że we wtorek przedstawi szczegółowy plan walki z rosnącą liczbą strzelanin w stolicy.