Belgijski rynek pracy znajduje się w paradoksalnej sytuacji: niedoborowi kandydatów do ponad stu zawodów w Walonii i Brukseli towarzyszy wysoki poziom bezrobocia – aż 282 tysiące osób poszukuje pracy. Dysproporcja między 170 tysiącami wolnych stanowisk a liczbą bezrobotnych, skoncentrowanych głównie w regionach frankofońskich, wskazuje na problemy strukturalne, których nie da się sprowadzić do uproszczonych ocen politycznych.
Złożoność przyczyn niedopasowania na rynku pracy
Najnowsze listy zawodów deficytowych, opublikowane przez Forem i Actiris i opisywane przez nas parę dni temu, ukazują wielowymiarowy charakter problemu. Brak kandydatów nie wynika wyłącznie z niechęci do pracy, lecz złożonego splotu czynników strukturalnych, edukacyjnych i społeczno-ekonomicznych. Owszem, w niektórych przypadkach zauważa się brak motywacji, ale równie często przeszkodą jest nieadekwatne wykształcenie, nieatrakcyjne warunki zatrudnienia lub bariery systemowe ograniczające dostęp do rynku pracy.
Niedobory kadrowe w wielu sektorach mają swoje źródło już na etapie edukacji średniej, gdzie obserwuje się spadek zainteresowania kierunkami technicznymi, matematycznymi i naukami ścisłymi. Jednocześnie oferowane warunki w zawodach deficytowych często charakteryzują się niestabilnością zatrudnienia, co oznacza jedynie zastąpienie jednej formy prekaryjności inną – bez realnej poprawy sytuacji życiowej pracowników.
Ograniczenia jednowymiarowych rozwiązań
Pomysł pozbawienia bezrobotnych zasiłku po dwóch latach pozostawania bez pracy jest przykładem redukcjonistycznego podejścia, ignorującego złożoność rynku pracy. Choć motywowanie osób trwale nieaktywnych zawodowo jest istotne, skupianie się wyłącznie na przymusie ekonomicznym może przesłaniać głębsze przyczyny niedopasowania podaży i popytu na pracę.
Skuteczna polityka zatrudnienia wymaga podejścia systemowego: wsparcia dla osób poszukujących pracy, likwidacji barier utrudniających mobilność zawodową oraz rozwoju programów przekwalifikowania, orientacji zawodowej i ułatwień w zakresie mobilności geograficznej czy dostępu do opieki nad dziećmi. Równocześnie konieczna jest weryfikacja ofert pracy pod kątem nadmiernych wymagań oraz przeciwdziałanie upowszechnianiu się niestabilnych form zatrudnienia.
Systemowe uwarunkowania deficytów kadrowych
Część braków kadrowych wynika paradoksalnie z działań samych władz publicznych. Regulacje prawne i ograniczenia budżetowe tworzą strukturalne bariery w zatrudnianiu, zwłaszcza w sektorach publicznych: zdrowia, edukacji i administracji. Długie procedury rekrutacyjne, niskie wynagrodzenia czy nieelastyczne warunki pracy zniechęcają potencjalnych kandydatów.
Współpraca z systemem edukacyjnym to klucz do długofalowego równoważenia rynku pracy. Niezbędne jest zrozumienie przyczyn braku zainteresowania kierunkami technicznymi i naukowymi wśród młodzieży oraz wdrożenie programów zwiększających ich atrakcyjność i powiązanie z realnymi potrzebami gospodarki.
Perspektywy zrównoważonej polityki zatrudnienia
Efektywna polityka zatrudnienia nie może opierać się wyłącznie na mechanizmach przymusu. Jej celem powinno być tworzenie warunków sprzyjających naturalnemu dopasowaniu kompetencji do potrzeb rynku. Rynek pracy pozostaje ściśle powiązany z ogólnym tempem wzrostu gospodarczego, co oznacza, że działania w zakresie zatrudnienia muszą być spójne z polityką wspierania przedsiębiorczości i innowacyjności.
Bez kompleksowego podejścia uwzględniającego edukację, infrastrukturę społeczną, regulacje rynku pracy i szeroką politykę gospodarczą, władze publiczne będą skazane na coroczne odtwarzanie list zawodów deficytowych i powtarzające się problemy krytyczne dla funkcjonowania gospodarki.