Brukselska agencja zarządzająca odpadami komunalnymi od wielu lat stosuje system „fini fini”, który pozwala pracownikom na powrót do domu po zakończeniu trasy zbierania odpadów, nawet jeśli przepracowali mniej godzin niż przewiduje umowa o pracę. Ten model organizacji pracy wzbudza obecnie kontrowersje i staje się przedmiotem debaty politycznej.
Mechanizm funkcjonowania systemu
Zasada działania systemu „fini fini” opiera się na prostej regule: gdy trasa zbierania śmieci zostaje zakończona, pracownicy mogą opuścić miejsce pracy, zachowując pełne wynagrodzenie. Istnieje jednak jeden warunek – co najmniej dwie trzecie pojazdów, które wyjechały na daną trasę, musi powrócić do bazy, aby pozostali pracownicy mogli skorzystać z tego przywileju.
Według danych przedstawionych przez deputowanego CD&V Benjamina Dalle, w 2024 roku personel korzystający z systemu „fini fini” przepracował średnio 4 godziny i 40 minut dziennie przy teoretycznym wymiarze pracy wynoszącym 7 godzin i 30 minut. W przypadku zbiórek zmechanizowanych, obejmujących kontenery z osiedli mieszkaniowych i odpady komercyjne, średni czas pracy wynosił 5 godzin i 5 minut.
Krytyka i wskazywane problemy
Dalle, który skierował interpelację do ministra odpowiedzialnego za czystość Alaina Marona z partii Ecolo, podkreśla liczne negatywne skutki obecnego systemu. Wskazuje on na niedbałe wykonywanie zbiórek i pozostawianie worków ze śmieciami, zwiększone ryzyko wypadków przy pracy i przeciążenia fizycznego, niebezpieczne manewry w ruchu drogowym, nasilającą się presję na nowych pracowników oraz poczucie niesprawiedliwości wśród personelu, który nie korzysta z tego systemu.
Deputowany powołuje się również na badanie porównawcze przeprowadzone w 2020 roku między Bruxelles-Propreté/Net Brussel a dwoma innymi publicznymi organizacjami zajmującymi się zbieraniem odpadów. Analiza wykazała znacznie niższą produktywność w brukselskiej agencji. Końcowa nota badania wskazywała, że około 27 procent produktywnych godzin zbierania odpadów metodą door-to-door zostaje zmarnowanych z powodu systemu „fini fini”. Autorzy badania rekomendowali zniesienie tego rozwiązania.
Stanowisko władz regionalnych
Minister Alain Maron przyznaje, że sytuacja wymaga równowagi. Podkreśla, że wszystkie kwestie dotyczące warunków pracy muszą być szczegółowo omawiane między kierownictwem a związkami zawodowymi. Wskazuje, że poprzednia kadencja przebiegała pod stałym zagrożeniem strajkami. Maron argumentuje, że spędzanie 7 godzin i 30 minut na śmieciarce nie jest wykonalne, dlatego konieczne jest zachowanie równowagi.
Minister zwraca uwagę, że podane 4 godziny i 40 minut to średnia, która w przypadku upałów lub niesprzyjających warunków pogodowych wygląda inaczej. Według niego kwestia ta wykracza poza aspekty budżetowe i dotyczy głównie jakości usług oraz bezpieczeństwa personelu.
Zwiększenie produktywności i planowane zmiany
Maron wskazuje na wprowadzone już ulepszenia produktywności. Po pandemii COVID-19 zmniejszono liczbę pracowników na pojazd z czterech do trzech. Reforma zbiórek z 2023 roku pozwoliła na przeorganizowanie tras i dalsze zwiększenie produktywności przy zachowaniu systemu „fini fini”. Minister podkreśla, że udało się wdrożyć rozwiązania tam, gdzie inni wcześniej ponieśli porażkę.
Kontekst również ewoluuje – rozwój konteneryzacji poprzez instalację kontenerów podziemnych przyniesie kolejne zmiany. Celem jest osiągnięcie przez agencję średniej produktywności sektora. Przyszły rząd może kontynuować tę misję, jednak od 2019 roku kontekst zmienił się, a względy budżetowe powinny być obecnie bardziej uwzględniane.
Perspektywy reformy
Plan przekształcenia agencji opracowany w tej kadencji przewiduje ewolucję systemu „fini fini” w kierunku modelu, który promuje jakościowe wykonywanie zadań. Teoretycznie system „fini fini” nie zostałby zniesiony, ale liczba zadań zostałaby zwiększona, co zmniejszyłoby jego wpływ.
Zarówno Dalle, jak i minister rozważają powierzenie pracownikom dodatkowych, mniej obciążających fizycznie zadań po zakończeniu zbiórek. Praca śmieciarzy jest ciężka – to fakt, dlatego należy przemyśleć organizację, która zagwarantuje efektywny czas pracy kompatybilny z pracą zrównoważoną, lepsze samopoczucie i poprawę usług Bruxelles-Propreté/Net Brussel. Istnieją alternatywy – w innych miastach pozostały czas wykorzystuje się do konserwacji pojazdów, odbioru zapomnianych worków lub wzmocnienia innych zespołów.
Dodatkowe korzyści i próby reform
Czas uwolniony dzięki systemowi „fini fini” jest postrzegany jako korzyść płacowa, mimo potencjalnych zagrożeń, które może powodować. Niektórzy pracownicy dzięki temu mogą znaleźć czas na drugą pracę.
W 2019 roku próba reformy zakończyła się niepowodzeniem. Celem było podniesienie progu z dwóch trzecich pojazdów powracających do bazy potrzebnych do aktywacji systemu „fini fini” do 90 procent. Reforma nie została zrealizowana z powodu strajków.
Istnieją określone okoliczności, w których personel pojazdu może opuścić bazę bez oczekiwania na powrót dwóch trzecich floty. Są to rzadkie przypadki, szczególnie w okresie upałów, mrozów lub gdy zespoły muszą pracować w zmniejszonych składach.