Pożar, który wybuchł w czwartek po południu w zakładzie karnym w Lantin w prowincji Liège, zakończył się tragicznie śmiercią jednego strażaka i poważnymi obrażeniami trzech innych osób. Burmistrz gminy Juprelle, Christine Servaes, poinformowała około godziny 23:30, że ogień został ugaszony po kilkugodzinnej akcji ratunkowej.
Przebieg zdarzenia i skutki
Pożar wybuchł pod koniec popołudnia w centralnej pralni, zlokalizowanej między aresztem śledczym a zakładem karnym. Kathleen Van De Vijver, rzeczniczka administracji penitencjarnej, potwierdziła, że zarówno personel, jak i więźniowie pozostali bezpieczni i nie musieli być ewakuowani poza teren zakładu karnego. Ta informacja była kluczowa dla zapewnienia spokoju publicznego w obliczu potencjalnie niebezpiecznej sytuacji.
Burmistrz Juprelle podjęła decyzję o uruchomieniu gminnego planu awaryjnego około godziny 18:30, co świadczy o powadze sytuacji i konieczności koordynacji działań różnych służb ratunkowych. Przyczyny powstania pożaru pozostają na tym etapie nieznane, a śledztwo w tej sprawie będzie kontynuowane przez odpowiednie organy.
Ofiary i stan poszkodowanych
Tragedia dotknęła służby ratunkowe w sposób szczególnie dotkliwy. Jeden strażak zginął podczas akcji ratunkowej, co stanowi przypomnienie o niebezpieczeństwach, jakim codziennie narażają się funkcjonariusze służb ratunkowych. Według informacji przekazanych przez burmistrz Servaes, trzy osoby zostały ciężko ranne, choć szczegóły dotyczące ich stanu zdrowia nie były dostępne w momencie publikacji komunikatu.
Źródła zbliżone do służb ratunkowych wskazywały, że życie jednego ze strażaków było w niebezpieczeństwie, jednak jego stan uległ stabilizacji. Ta informacja, choć wymagająca potwierdzenia przez oficjalne źródła medyczne, daje nadzieję na poprawę sytuacji poszkodowanych.
Reakcje polityczne i instytucjonalne
Incydent wywołał natychmiastowe reakcje na najwyższych szczeblach władzy. Minister sprawiedliwości Annelies Verlinden z partii CD&V zapowiedziała wizytę roboczą w więzieniu w Lantin w piątek o godzinie 11:30. Towarzyszyć jej będą minister spraw wewnętrznych Bernard Quintin z MR oraz minister odpowiedzialna za zarządzanie budynkami państwowymi Vanessa Matz z Les Engagés, co podkreśla wagę wydarzenia na poziomie rządowym.
Bernard Quintin wyraził swoje kondolencje na platformie społecznościowej X, pisząc: „Z głębokim smutkiem dowiedziałem się o śmierci strażaka w pożarze w Lantin. Moje myśli kieruję do jego rodziny, bliskich i kolegów. Całe moje wsparcie dla strażaków z zaangażowanych jednostek. Ich zaangażowanie i odwaga budzą największy szacunek”.
Kontekst bezpieczeństwa penitencjarnego
Incydent w Lantin stawia pod lupę kwestie bezpieczeństwa infrastruktury penitencjarnej w Belgii. Zakłady karne, ze względu na swoją specyfikę i ograniczenia w dostępie, stanowią szczególne wyzwanie dla służb ratunkowych podczas sytuacji kryzysowych. Fakt, że nie było konieczności ewakuacji więźniów, świadczy o profesjonalnym zarządzaniu kryzysem przez administrację zakładu.
Minister Vanessa Matz, odpowiedzialna za zarządzanie nieruchomościami państwowymi, podkreśliła w swoim oświadczeniu: „Moje myśli kieruję do strażaków, ich rodzin i bliskich. To straszne, że strażak stracił życie, a inni zostali ranni w różnym stopniu. Strażacy wykonują odważną pracę każdego dnia, za co jestem im bardzo wdzięczna”.
Również minister sprawiedliwości Annelies Verlinden wyraziła swoje kondolencje za pośrednictwem mediów społecznościowych: „Z konsternacją i smutkiem dowiedziałam się o śmierci strażaka podczas interwencji w więzieniu w Lantin. W trakcie tej interwencji inni strażacy również zostali ranni. Moje szczere kondolencje dla bliskich zmarłego, bliskich rannych, wszystkich współpracowników strefy interwencji i całej rodziny strażackiej”.
Ten tragiczny incydent przypomina o codziennych zagrożeniach, jakim narażeni są strażacy i inne służby ratunkowe, wykonując swoją misję ochrony życia i mienia obywateli.