Sytuacja alarmowa rozgrywa się na lotnisku w Charleroi, gdzie samolot linii Ryanair stał się centrum zainteresowania służb bezpieczeństwa. Według potwierdzonych informacji, na pokładzie maszyny zgłoszono alarm bombowy.
We wtorek rano uwaga służb bezpieczeństwa skupiła się na samolocie znajdującym się na płycie lotniska w Charleroi. Informacje o alarmie bombowym na pokładzie maszyny należącej do linii Ryanair zostały potwierdzone przez rzeczniczkę Brussels South Charleroi Airport (BSCA).
Samolot, który obsługiwał połączenie z Porto w Portugalii, wylądował zgodnie z planem na lotnisku w Charleroi. Jak przekazała rzeczniczka lotniska: „We wtorek rano, krótko przed godziną 11, zgłoszono alarm bombowy na pokładzie lotu przybywającego z Porto. Samolot wylądował zgodnie z planem na lotnisku w Charleroi, gdzie został odizolowany od pozostałych operacji lotniczych.”
Nieoficjalne źródła sugerują, że bomba mogła znajdować się przy jednym z pasażerów, jednak rzeczniczka lotniska nie potwierdziła tych doniesień. Do chwili obecnej nie rozpoczęto ewakuacji pasażerów z pokładu.
Rzeczniczka poinformowała, że samolot zostanie poddany szczegółowej inspekcji przez odpowiednie służby. Na ten moment sytuacja nie wpłynęła na pozostałe operacje lotniska, które funkcjonuje normalnie.