W niedzielne popołudnie na francuskim wybrzeżu w okolicach Bray-Dunes i Zuydcoote, w bezpośrednim sąsiedztwie granicy z Belgią, ogłoszono alarm z powodu dostrzeżenia rekina. Sytuacja spowodowała natychmiastową ewakuację plaży i uruchomienie protokołu bezpieczeństwa.
Okoliczności incydentu
Plaża była zatłoczona tego dnia z powodu wysokich temperatur i sprzyjających warunków do kąpieli. Tysiące osób, zarówno miejscowych jak i przybyłych z aglomeracji Lille, korzystało z uroków wybrzeża Dunkierki podczas przedłużonego weekendu związanego ze świętem 8 maja, jak donosi „La Voix du Nord”.
Około godziny 15:00 doszło do wydarzenia przypominającego sceny z filmu „Szczęki”. Strażacy i żandarmi, wyposażeni w pojazdy terenowe, nakazali wszystkim kąpiącym się natychmiastowe opuszczenie wody. Funkcjonariusze patrolowali plażę, informując o zaobserwowaniu rekina i zakazie pozostawania w wodzie.
Reakcja służb
Kąpiel została natychmiast zakazana. Początkowo wielu plażowiczów uznało informację za nieprawdziwą, jednak służby stanowczo egzekwowały zakaz, nalegając na opuszczenie wody przez wszystkich.
Strażacy, którzy otrzymali zgłoszenie, wyjaśnili: „Około dziesięciu osób zgłosiło nam, że zauważyło płetwę w okolicy Bray-Dunes”. Dodali również: „Gdybyśmy otrzymali pojedyncze zgłoszenie, uznalibyśmy to za żart. Ale ponieważ otrzymaliśmy około dziesięciu telefonów, potraktowaliśmy sprawę poważnie”.
Niepewne ustalenia
Płetwa rekina szybko zniknęła z pola widzenia i nikt nie zaobserwował jej ponownego pojawienia się na powierzchni. W związku z tym niemożliwe jest obecnie określenie dokładnego gatunku. Czy był to rekin olbrzymi, całkowicie nieszkodliwy i już wcześniej obserwowany u wybrzeży? A może rekin długoszpar, również często spotykany w tym regionie i również nieszkodliwy? Orki? Te jednak przemieszczają się wyłącznie w grupach. A może po prostu delfiny, których płetwa może przypominać rekinią?
Około godziny 17:00 alarm został odwołany przez służby.
Kontekst bezpieczeństwa
Incydent ten ilustruje procedury bezpieczeństwa stosowane na francuskich plażach w sytuacjach potencjalnego zagrożenia. Reakcja służb była natychmiastowa i zdecydowana, co świadczy o priorytetowym traktowaniu bezpieczeństwa osób wypoczywających na plażach.
To zdarzenie miało miejsce na odcinku wybrzeża oddalonym zaledwie o kilka kilometrów od granicy z Belgią, co może mieć znaczenie również dla mieszkańców przygranicznych belgijskich miejscowości nadmorskich.