Od 2 maja odkurzacze, zmywarki oraz laptopy będą musiały być opatrzone wskaźnikiem naprawialności, co stanowi istotny krok w kierunku bardziej zrównoważonej polityki konsumenckiej w Belgii. Ta inicjatywa, wzorowana na francuskim modelu, ma na celu ukierunkowanie konsumentów na produkty łatwiejsze w naprawie oraz zachęcenie do bardziej świadomych, trwałych zakupów.
Strategiczna implementacja nowych standardów
System oznakowania, wprowadzany przez belgijski rząd, obejmie początkowo pięć kategorii produktów: odkurzacze, zmywarki, myjki wysokociśnieniowe, kosiarki do trawy oraz laptopy. Każdy produkt otrzyma ocenę w skali od 1 do 10, uzupełnioną odpowiednim kodem kolorystycznym – od czerwonego (bardzo słaba naprawialność) do ciemnozielonego (bardzo dobra naprawialność).
Ocena naprawialności bazuje na pięciu kryteriach: dostępności informacji technicznych i instrukcji obsługi, łatwości demontażu, dostępności części zamiennych, ich cenie oraz dodatkowych kryteriach specyficznych dla danego produktu. Metodologia została bezpośrednio adaptowana z francuskiego systemu funkcjonującego od 2021 roku.
Polityczne implikacje i reakcje interesariuszy
„To istotny krok naprzód w promowaniu odpowiedzialnej konsumpcji, pozwalający zakorzenić naszą gospodarkę w logice zrównoważonego rozwoju” – stwierdził Jean-Luc Crucke (Les Engagés), minister odpowiedzialny za Klimat i Transformację Środowiskową. System będzie wdrażany stopniowo, z pierwszymi kontrolami i potencjalnymi sankcjami planowanymi na listopad.
Organizacja konsumencka Testachats wyraziła zadowolenie z wprowadzenia indeksu, podkreślając, że „to długotrwały postulat organizacji konsumenckich, aby dostarczyć jasną informację o tym, czy produkt jest łatwy w naprawie”. Organizacja krytykuje jednak jednakową wagę wszystkich kryteriów w metodologii, co może prowadzić do sytuacji, w której producenci kompensują niskie wyniki w kluczowych aspektach wysokimi notami w mniej istotnych kategoriach.
Dominique Michel, dyrektor generalny Comeos (federacji handlu), wyrażił niezadowolenie, argumentując: „Europejski indeks naprawialności dla smartfonów i tabletów wejdzie w życie 20 czerwca. Oznacza to, że w tym samym sklepie będziemy mieli dwa różne rodzaje indeksów o różnym wyglądzie. Konsument nic z tego nie zrozumie.”
Kontekst europejski i przyszły rozwój polityki
Równolegle do belgijskiej inicjatywy, Unia Europejska wprowadza własny system oceny naprawialności. Od 20 czerwca smartfony i tablety będą musiały posiadać etykietę informującą o efektywności energetycznej (skala A-G), żywotności baterii, ogólnej wytrzymałości, odporności na kurz i wodę oraz naprawialności (skala A-E).
W przeciwieństwie do belgijskiego i francuskiego systemu, europejski indeks nie uwzględnia ceny części zamiennych, co organizacje broniące prawa do naprawy uznają za poważną lukę.
Komisja Europejska planuje rozszerzyć obowiązek oznakowania na kolejne produkty, z suszarkami bębnowymi jako następnymi w kolejce. Indeks naprawialności ma stać się obowiązkowy w całej UE od 1 stycznia 2027 roku, a akt prawny definiujący nową etykietę powinien zostać opublikowany po okresie letnim.
Analiza politycznych implikacji
Wprowadzenie indeksu naprawialności wpisuje się w szerszą strategię transformacji gospodarczej Belgii w kierunku modelu cyrkulacyjnego. Decyzja ta odzwierciedla rosnące napięcie między potrzebą harmonizacji przepisów na poziomie europejskim a ambicjami poszczególnych państw członkowskich do wyprzedzania wspólnotowych inicjatyw.
Sprzeciw federacji handlu wobec „belgijsko-belgijskiej inicjatywy” ilustruje typowy konflikt interesów między regulatorami dążącymi do zmiany zachowań rynkowych a przedstawicielami biznesu, którzy obawiają się dodatkowych obciążeń administracyjnych i kosztów dostosowania.
Z perspektywy politycznej, indeks naprawialności stanowi przykład konkretnego instrumentu regulacyjnego, który przekształca abstrakcyjne cele zrównoważonego rozwoju w namacalne zasady wpływające na decyzje producentów i konsumentów. Jednocześnie debata wokół jego implementacji ujawnia złożoność governance’u wielopoziomowego w UE, gdzie inicjatywy krajowe i europejskie muszą współistnieć i ostatecznie zmierzać ku harmonizacji.