Ledwo wprowadzony, status „pracownika sztuki” stoi w obliczu potencjalnego zagrożenia z powodu planów ograniczenia czasowego zasiłków dla bezrobotnych. Wewnątrz koalicji rządowej Arizona widać wyraźne podziały w tej kwestii.
Alarm w środowisku kulturalnym
Dziennik „L’Echo” jako pierwszy ujawnił w środę niepokojące informacje, które następnie potwierdził „Le Soir”: minister zatrudnienia David Clarinval (MR) przygotował wstępny projekt ustawy, który może zagrozić systemowi wsparcia dla artystów. Wiadomość ta wywołała falę niepokoju w środowisku kulturalnym, które natychmiast rozpoczęło intensywne działania w kierunku świata polityki.
Według dostępnych informacji, proponowana przez ministra Clarinvala reforma systemu zasiłków dla bezrobotnych w praktyce uniemożliwiłaby artystom korzystanie z niedawno wprowadzonego statusu „pracownika sztuki”. Co ciekawe, ten nowy status został wypracowany podczas poprzedniej kadencji rządu przy współudziale partii Vooruit, PS oraz – co może wydawać się paradoksalne – również MR, do której należy obecny minister zatrudnienia.
Konflikt między tymi rozwiązaniami wynika z prostego mechanizmu. Jeżeli okres pobierania zasiłku zostanie ograniczony do dwóch lat, zgodnie z zapowiedziami rządu, a dodatkowo nie zostanie wprowadzony specjalny wyjątek dla sektora kultury, oraz jeśli warunkiem ponownego nabycia prawa do zasiłku będzie udokumentowanie niemal pełnoetatowej pracy w poprzednich latach, to jedynie niewielka grupa artystów będzie mogła skorzystać z tego systemu – głównie ci zatrudnieni w dużych subsydiowanych instytucjach lub osoby regularnie otrzymujące umowy na czas określony.
Warto zauważyć, że program obecnego rządu nie przewiduje likwidacji statusu „pracownika sztuki”, choć zaproponowane zmiany mogą go faktycznie pozbawić praktycznego znaczenia.
Reakcje polityczne i mobilizacja
Chronologia wydarzeń, potwierdzona przez zaangażowane strony, pokazuje dynamikę konfliktu. W niedzielę minister-prezydent Federacji Walonia-Bruksela, Elisabeth Degryse (Les Engagés), będąca również partnerem koalicyjnym MR na poziomie regionalnym, otrzymała informacje o treści planowanego projektu. Natychmiast poinformowała Maxime’a Prévota, wicepremiera i ministra spraw zagranicznych, który wcześniej był przewodniczącym jej partii.
Minister Degryse, odpowiedzialna za kulturę w Federacji Walonia-Bruksela, jednoznacznie sprzeciwiła się projektowi w jego obecnej formie, nazywając go podczas środowej debaty parlamentarnej „czerwoną linią”. Mimo że mówimy o różnych szczeblach władzy i odmiennych koalicjach rządowych, wsparcie budżetowe przyznawane przez Federację Walonia-Bruksela jest ściśle związane z federalnym statusem artysty, co wymaga spójności między tymi systemami.
Podobne zaniepokojenie wyraził gabinet Franka Vandenbroucke’a (Vooruit), wicepremiera i ministra zdrowia, który był głównym „projektantem” reformy statusu pracownika sztuki, a obecnie jest partnerem koalicyjnym MR. Na specjalnie zwołanym spotkaniu w jego gabinecie ponownie podkreślono przywiązanie flamandzkich socjalistów do utrzymania statusu artysty, którego zniesienie nie zostało uzgodnione w umowie koalicyjnej Arizona.
Poniedziałkowe spotkanie międzyresortowe, przygotowujące grunt pod obrady całego rządu federalnego, nie przyniosło rozstrzygnięcia tej kwestii.
Kwestia dyskryminacji a specyfika pracy artystycznej
Czy ten impas jest niemożliwy do przezwyciężenia? Jednym z głównych argumentów zwolenników reformy jest potencjalna „dyskryminacja” wobec pracowników z innych sektorów. Dlaczego artyści mieliby mieć prawo do dłuższego pobierania zasiłku niż pozostali pracownicy? MR posługiwała się podobnym argumentem w debacie o reformie prawa autorskiego, sugerując „dyskryminację” między artystami a programistami IT.
Warto jednak przypomnieć, że 16 maja 2024 roku Trybunał Konstytucyjny, rozpatrując skargę kilku firm z branży IT, jednoznacznie odrzucił ten argument. Trybunał przypomniał wówczas, że nie można mówić o dyskryminacji, jeśli różnice w traktowaniu obywateli są obiektywnie uzasadnione. Wskazano na „niepewny” i „nieregularny” charakter dochodów artystycznych oraz podkreślono proporcjonalność przyznawanych im świadczeń jako czynniki uzasadniające odmienne traktowanie.
Choć wyrok ten nie zyskał aprobaty MR, która w ramach obecnego rządu Arizona uzyskała możliwość zmiany zasad opodatkowania praw autorskich, argument o dyskryminacji wydaje się równie mało przekonujący w kontekście zasiłków dla bezrobotnych artystów. Prawdopodobne jest więc, że partnerzy koalicyjni podejmą próbę wypracowania specjalnego systemu odstępstw dla sektora kultury.
Perspektywy takiego rozwiązania ocenia sceptycznie Marc Scius, przedstawiciel związku zawodowego CSC i członek Komisji Pracy Artystycznej: „Nie jestem przekonany, że sprawa artystów będzie broniona do końca przez partie Vooruit, Engagés i CD&V. To stosunkowo niewielka grupa pracowników, więc wątpię, czy Vooruit byłby gotów ryzykować stabilność koalicji rządowej w jej obronie.”
W odpowiedzi na tę sytuację związki zawodowe FGTB i CSC oraz ich flamandzkie odpowiedniki zapowiedziały manifestację, która odbędzie się w poniedziałek o godzinie 10:00 na placu Monnaie. Jednym z głównych postulatów będzie ochrona statusu artysty.