Frédéric De Gucht, reprezentujący Open VLD w rozmowach dotyczących utworzenia rządu w Regionie Stołecznym Brukseli, zapowiedział, że w niedzielę po południu odbędzie rozmowę z Georgesem-Louisem Bouchezem, przewodniczącym MR. Oświadczenie padło w programie „De Zevende Dag” na antenie VRT 1.
Open VLD weźmie udział w poniedziałkowym spotkaniu siedmiu partii
De Gucht potwierdził także swoją obecność na poniedziałkowym spotkaniu siedmiu ugrupowań politycznych. Jak zaznaczył, nie będzie to runda negocjacyjna, a raczej przegląd możliwych rozwiązań zaproponowanych przez komitet sterujący, który analizował sytuację budżetową regionu.
Scenariusz rządu siedmiopartyjnego uznany za najbardziej stabilny
Informatorzy polityczni Elke Van den Brandt (Groen) i Christophe De Beukelaer (Les Engagés) zaproponowali ponad tydzień temu formułę rządu złożonego z MR, PS, Les Engagés, Groen, Open VLD, Vooruit oraz CD&V. Według nich to jedyny układ zdolny zapewnić trwałą większość i stabilność polityczną w Brukseli.
Open VLD stawia warunek – bez N-VA nie wejdą do koalicji
Frédéric De Gucht już wcześniej dał do zrozumienia, że jego ugrupowanie nie poprze nowego rządu bez obecności N-VA. Nie pojawił się również na środowym spotkaniu z sześcioma innymi partiami. Mimo tego, pozostałe formacje postanowiły kontynuować współpracę w ramach komitetu budżetowego, którego zadaniem będzie analiza finansów i zadłużenia regionu.
Obecność Open VLD potwierdzona, ale De Gucht upiera się przy roli N-VA
De Gucht zapowiedział, że jego partia weźmie udział w poniedziałkowych rozmowach. Jednocześnie podkreślił, że N-VA powinna być częścią przyszłego rządu. – Bruksela musi być w lepszym stanie w 2029 roku niż dziś. To możliwe tylko wtedy, gdy we współpracę zaangażują się rządy federalny, flamandzki i waloński. Nie wierzę, że da się to osiągnąć bez udziału N-VA – oświadczył polityk Open VLD.