Belgia zamierza znacznie zwiększyć swoje nakłady na obronność. Jak poinformował w środę minister Theo Francken, plan w tej sprawie jest już gotowy i zostanie omówiony podczas konsultacji z liderami partii koalicji Arizona. Dyskusje obejmą również kwestie budżetowe.
Przyspieszenie realizacji celu NATO
Minister reprezentujący N-VA wielokrotnie podkreślał, że dąży do osiągnięcia poziomu 2% PKB na wydatki wojskowe jeszcze przed czerwcowym szczytem NATO. Początkowe założenia koalicji Arizona przewidywały realizację tego celu do końca kadencji, czyli do 2029 roku. Jednak w obliczu dynamicznych zmian geopolitycznych rząd postanowił przyspieszyć działania. Nadal jednak trwają negocjacje dotyczące szczegółowego harmonogramu i sposobu finansowania tej inicjatywy.
Theo Francken określił przygotowany plan jako „ambitny”, ale nie podał szczegółowych informacji. Podkreślił jednak, że sojusznicy w NATO dostrzegą wysiłki podejmowane przez Belgię w kwestii wzmacniania obronności. Dokument powinien zostać zatwierdzony na początku przyszłego tygodnia, a do połowy kwietnia rząd planuje przedstawić pełny budżet w parlamencie.
Finansowanie wzrostu wydatków wojskowych
Zgodnie z zapisami umowy koalicyjnej, dodatkowe nakłady na obronność mają pochodzić nie tylko z budżetu państwa, ale również z nowo utworzonego Funduszu Obrony. Środki na ten cel będą pochodzić z dywidend państwowych spółek oraz ze sprzedaży części ich aktywów. Dodatkowo Komisja Europejska zapowiedziała, że zapewni państwom członkowskim elastyczność budżetową w celu zwiększenia wydatków na obronność.
Niektóre partie, takie jak PS i DéFI, zaproponowały, aby na wsparcie Ukrainy przeznaczyć środki pochodzące z zamrożonych rosyjskich aktywów. Premier Bart De Wever sprzeciwił się jednak temu pomysłowi. Theo Francken przypomniał, że poprzedni rząd wykorzystał wpływy podatkowe od firm przechowujących te środki w systemie Euroclear do utworzenia Funduszu Ukraina. „Decyzja w tej sprawie zapadnie wkrótce. Poprosiłem o możliwość przeznaczenia części tych dochodów na wsparcie Ukrainy” – wyjaśnił minister.
Inwestycje w przemysł zbrojeniowy
Rosnące wydatki na obronność to również szansa dla belgijskiego sektora przemysłowego. Minister Francken wskazał, że jednym z potencjalnych miejsc na budowę nowej fabryki sprzętu wojskowego może być teren dawnej fabryki Audi w Forest, choć lokalne władze nie są do tego pomysłu przekonane. Tymczasem burmistrz Charleroi, Thomas Dermine z PS, zaproponował, aby produkcja sprzętu wojskowego, w tym czołgów i innego uzbrojenia, została ulokowana na terenie dawnego zakładu Caterpillar. „Jestem otwarty na każdą rozsądną propozycję” – zapewnił Francken.