Minister ds. władz lokalnych w Walonii, François Desquesnes, podjął decyzję o przekazaniu prokuraturze dokumentacji związanej z kontrowersyjnym zakupem gruntu w Charleroi przez interkomunalną organizację Humani. Jego zdaniem istnieją poważne wątpliwości co do przejrzystości tej transakcji.
Zakup po cenie znacznie przekraczającej wartość rynkową
Humani, instytucja działająca w sektorze opieki zdrowotnej w Charleroi, od kilku miesięcy znajduje się pod lupą śledczych. W styczniu przeprowadzono tam trzy przeszukania, a głównym przedmiotem dochodzenia jest podejrzenie korupcji. Były przewodniczący rady administracyjnej, Karalabos Raptis, który złożył już rezygnację, jest oskarżany o przyjęcie łapówki od sprzedających działkę, którą nabyła Humani.
Minister Desquesnes poinformował, że unieważni decyzję rady administracyjnej w sprawie zakupu terenu za 1,6 miliona euro, wskazując na poważne nieprawidłowości w tej transakcji. – Zgodnie z oszacowaniem komitetu ds. nabywania nieruchomości, które otrzymałem, wartość tego terenu wynosi 317 000 euro, czyli pięć razy mniej niż kwota zapłacona przez Humani – wyjaśnił.
Skutki prawne i dalsze działania
Minister uznał, że interes publiczny został rażąco naruszony, a decyzja sądowa może doprowadzić do całkowitego unieważnienia transakcji.
– Wszystkie dokumenty, które przeanalizowałem, budzą poważne wątpliwości, zarówno pod względem finansowym, jak i prawnym – podkreślił Desquesnes. W związku z tym skierował do Prokuratora Królewskiego pełną dokumentację zgromadzoną przez jego administrację, aby sprawą zajęły się odpowiednie organy ścigania.
Pomimo powagi sytuacji minister zaznaczył, że nie widzi konieczności objęcia Humani nadzorem administracyjnym, o ile instytucja ta podejmie odpowiednie kroki w celu naprawienia błędów i wprowadzenia skuteczniejszych mechanizmów kontroli.