Według najnowszego raportu Securex odsetek zwolnień w Belgii osiągnął najwyższy poziom od 2020 roku. W 2024 roku aż 5,64% umów na czas nieokreślony zostało rozwiązanych w sposób niezależny od pracowników, co potwierdza utrzymującą się od kilku lat niepokojącą tendencję.
Najwięcej zwolnień w Walonii, Flandria z rekordowym wynikiem
Analiza danych w poszczególnych regionach pokazuje znaczące różnice w skali zwolnień. Najwyższy wskaźnik odnotowano w Walonii, gdzie wyniósł on 6,9%. W regionie stołecznym Brukseli utrzymał się na poziomie 6,17%, natomiast we Flandrii po raz pierwszy przekroczył granicę 5%, osiągając rekordowe 5,11%.
Fala upadłości uderza w rynek pracy
Wzrost liczby zwolnień jest bezpośrednio powiązany z rosnącą liczbą bankructw. W 2024 roku w Belgii upadłość ogłosiło 11 076 firm, co stanowi najwyższy wynik od 2013 roku.
Konsekwencje tego zjawiska są widoczne na rynku pracy – spośród wszystkich zwolnień umów na czas nieokreślony aż 8,6% było wynikiem upadłości pracodawcy. Rok wcześniej ten odsetek wynosił zaledwie 3%, co oznacza niemal trzykrotny wzrost w ciągu zaledwie dwunastu miesięcy.
Koniec ochrony i rosnące trudności firm
Eksperci wskazują, że rosnąca liczba zwolnień to efekt narastających problemów gospodarczych, które do tej pory były częściowo łagodzone przez środki ochronne wprowadzone po pandemii COVID-19.
„W ostatnich latach firmy zmagały się z wieloma poważnymi kryzysami. Początkowo skutki dla zatrudnienia były mniej odczuwalne dzięki rządowym środkom ochronnym” – wyjaśnia Frank Vander Sijpe, dyrektor HR Trends & Insights w Securex. „Teraz, gdy te mechanizmy przestały obowiązywać, rzeczywisty wpływ kryzysu staje się coraz bardziej widoczny. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ta tendencja utrzyma się w krótkim okresie.”
Najbardziej zagrożone są małe i średnie przedsiębiorstwa, które mają ograniczone zasoby finansowe i trudniej im dostosować się do dynamicznych zmian rynkowych.
„Firmy, zwłaszcza te z sektora MŚP, odczuwają skutki trudnej sytuacji gospodarczej oraz rosnącej niepewności politycznej” – zauważa Nathalie Mertens, rzeczniczka Securex. Podkreśla również, że coraz większa konkurencja na rynkach międzynarodowych oraz rozwój e-commerce powodują, że niektóre branże tracą rentowność i mają coraz większe trudności z utrzymaniem się na rynku.