Aloïs Deleersnyder, który w ubiegłym tygodniu zamordował trzy osoby w domu opieki w Dentergem, pozostaje w areszcie przez kolejny miesiąc, po decyzji sądu w Brugii. Mężczyzna, który w 2021 roku zabił również swoją żonę, nie sprzeciwił się przedłużeniu aresztu. Jego adwokatka, Amélie Vandenberghe, wyraziła zrozumienie dla tej decyzji, podkreślając, że jest ona konieczna.
Zbrodnia w Dentergem
Do tragedii doszło w nocy z czwartku na piątek, kiedy Deleersnyder zaatakował trzech współlokatorów w swoim domu opieki. Dwie osoby zginęły na miejscu, a 94-letnia kobieta zmarła w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Nocna zmiana personelu odkryła zbrodnię i natychmiast powiadomiła służby ratunkowe.
Deleersnyder i jego przeszłość
Po tym wydarzeniu wyszło na jaw, że Deleersnyder w 2021 roku zabił swoją żonę, Mariette. Wówczas został aresztowany pod zarzutem morderstwa, ale w 2022 roku sąd w Kortrijku zdecydował o jego zwolnieniu na warunkach, pozwalając mu mieszkać w domu opieki w Dentergem. To właśnie w tym miejscu doszło do tragedii.
Kolejne decyzje sądowe
Po zamordowaniu trzech osób, władze zdecydowały, że Deleersnyder pozostanie w areszcie. Podczas wtorkowego posiedzenia sądowego obrońcy oskarżonego nie sprzeciwiali się tej decyzji, choć zaznaczyli, że więzienie w Gandawie nie jest odpowiednim miejscem dla osoby w takim stanie zdrowia. Zasugerowali, by mężczyzna trafił do szpitala więziennego w Brugii.
Deleersnyder nie stawił się na rozprawie z powodu braku odpowiedniego transportu, co uniemożliwiło jego obecność.