Bruksela, stolica Europy, od pewnego czasu zmaga się z narastającą falą przemocy związanej z handlem narkotykami. W ciągu ostatnich dni doszło do serii strzelanin, które wstrząsnęły miastem i wywołały niepokój zarówno wśród mieszkańców, jak i służb porządkowych.
W nocy z soboty na niedzielę, około północy, w dzielnicy Anderlecht doszło do kolejnej strzelaniny. Nieznani sprawcy ostrzelali sklep nocny oraz bar szybkiej obsługi przy ulicy de Fiennes, po czym zbiegli z miejsca zdarzenia samochodem. Na szczęście tym razem obyło się bez ofiar. Policja zabezpieczyła miejsce zdarzenia, znajdując 25 łusek po nabojach. Niedługo później w pobliżu Neerpede odnaleziono spalony pojazd, który prawdopodobnie był użyty podczas ataku.
Jurgen De Landsheer, komendant policji strefy Bruxelles-Midi, wyraził głębokie zaniepokojenie obecną sytuacją. Podczas niedzielnego wywiadu dla programu „De Zevende Dag” podkreślił, że jego największym lękiem jest możliwość przypadkowego postrzelenia funkcjonariusza lub przypadkowej osoby podczas takich incydentów. Zwrócił również uwagę na obawy policjantów, którzy codziennie narażają życie w obliczu rosnącej przemocy. De Landsheer zaapelował o dodatkowe wsparcie, odpowiednie szkolenia oraz zapewnienie wystarczających zasobów dla służb porządkowych.
Dodatkowo komendant zasugerował, aby niektóre zadania, takie jak ochrona instytucji żydowskich, które obecnie angażują ośmiu funkcjonariuszy dziennie, zostały przekazane prywatnym firmom ochroniarskim lub służbom federalnym. Pozwoliłoby to lokalnej policji skupić się na bezpośredniej walce z przestępczością zorganizowaną i zapewnieniu bezpieczeństwa na ulicach miasta.
Obecna eskalacja przemocy w Brukseli, zwłaszcza w dzielnicy Anderlecht, jest ściśle powiązana z walkami terytorialnymi między gangami narkotykowymi. W ciągu ostatnich tygodni doszło do kilku strzelanin, w wyniku których zginęła jedna osoba, a kilka zostało rannych. Mieszkańcy oraz służby porządkowe domagają się zdecydowanych działań ze strony władz w celu opanowania sytuacji i przywrócenia poczucia bezpieczeństwa w stolicy.
W odpowiedzi na te wydarzenia, władze miejskie zapowiedziały zwiększenie liczby patroli policyjnych oraz intensyfikację działań mających na celu rozbicie struktur przestępczych odpowiedzialnych za obecną falę przemocy. Jednak bez odpowiedniego wsparcia i zasobów, zarówno materialnych, jak i personalnych, skuteczność tych działań może być ograniczona.
Sytuacja w Brukseli jest dynamiczna i wymaga natychmiastowych oraz skoordynowanych działań wszystkich zaangażowanych służb i instytucji. Tylko w ten sposób można zapewnić bezpieczeństwo zarówno mieszkańcom, jak i funkcjonariuszom stojącym na straży porządku publicznego.