Stan zdrowia papieża Franciszka, który w wieku 88 lat ponownie trafił do szpitala, budzi coraz większe obawy. Według źródeł watykańskich zmaga się on z obustronnym zapaleniem płuc, choć oddycha samodzielnie, jest w stanie wstawać i jego serce funkcjonuje prawidłowo. Świadomy swojej słabnącej kondycji oraz napięć politycznych wokół swojej przyszłej sukcesji, papież podjął działania mające na celu ochronę jego reform, które wielu komentatorów określa jako przełomowe.
Ostatnia hospitalizacja wywołała spekulacje na temat przyszłości Watykanu i zbliżającej się walki o wybór nowego zwierzchnika Kościoła. Według amerykańskiego portalu Politico, papież miał zwierzyć się swoim najbliższym współpracownikom, że czuje nadchodzący koniec, co skłoniło go do przyspieszenia pewnych decyzji.
Zabezpieczenie reform
Od początku swojego pontyfikatu w 2013 roku Franciszek dążył do bardziej otwartego Kościoła. Wprowadzał reformy zwiększające udział kobiet i osób LGBT+ w strukturach kościelnych, starał się poprawić przejrzystość finansową i walczyć z nadużyciami seksualnymi wśród duchowieństwa. Chociaż skuteczność tych działań bywa różnie oceniana, papież chce zapewnić ich kontynuację.
W tym celu mianował lojalnych współpracowników na kluczowe stanowiska. Niedawno przedłużył mandat kardynała Giovanniego Battisty Re jako dziekana Kolegium Kardynalskiego, które będzie organizować przyszłe konklawe. Politico sugeruje, że w ten sposób Franciszek chce mieć wpływ na wybór swojego następcy, aby jego linia reformistyczna była kontynuowana.
Polityczna walka o przyszłość Kościoła
Działania papieża mają miejsce w atmosferze silnych napięć ideologicznych. Jego reformy spotkały się z krytyką zarówno ze strony konserwatystów, dla których poszedł zbyt daleko, jak i tych, którzy uważają je za niewystarczające. Jego sposób zarządzania, łączący tradycję z nowoczesnością, doprowadził do istotnych zmian w układzie sił w Watykanie.
Przewidując swoją sukcesję, Franciszek stara się kształtować przyszłość Kościoła zgodnie ze swoją wizją, manewrując wśród złożonych wyzwań politycznych. Wybór kolejnego papieża zapowiada się jako starcie różnych frakcji zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz Kościoła. To ostatni akt rządów papieża, którego dziedzictwo może trwale zmienić oblicze katolicyzmu.