Mężczyzna z Villers-la-Ville został skazany na 10 miesięcy bezwzględnego więzienia za stosowanie przemocy wobec swojej partnerki i dzieci. Oskarżony nie pojawił się na rozprawie, nie próbując nawet bronić swojego zachowania.
Awantura po ogłoszeniu decyzji o rozstaniu
Do incydentu doszło w listopadzie 2022 roku. Kobieta mieszkająca z partnerem w Villers-la-Ville złożyła skargę na policję po tym, jak padła ofiarą przemocy domowej.
Feralnej nocy para spędzała wieczór z przyjaciółmi, podczas którego oboje pili alkohol. W trakcie rozmowy kobieta oznajmiła, że chce zakończyć związek. Po powrocie do domu sytuacja eskalowała – doszło do fizycznej konfrontacji w ich sypialni.
Mężczyzna próbował uniemożliwić jej położenie się do łóżka, a kobieta, broniąc się, uderzyła go głową i chwyciła za gardło, by uwolnić się z jego uścisku. Następnie zamknęła się w innym pokoju wraz z dziećmi i tam spędziła resztę nocy.
Obraz przemocowego ojca
Podczas procesu sąd podkreślił, że oskarżony starał się kreować wizerunek „dobrego ojca i troskliwego ojczyma”, podczas gdy dowody przeczyły tej wersji. Jego nieobecność na sali rozpraw została uznana za wyraz lekceważenia wymiaru sprawiedliwości.
Wyrok to 10 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności, co stanowi jasny sygnał, że przemoc domowa nie pozostanie bez konsekwencji.