Coraz więcej sklepów wprowadzało kasy samoobsługowe, aby skrócić kolejki i zmniejszyć koszty zatrudnienia. Jednak niektóre sieci zaczynają wycofywać się z tego rozwiązania lub zaostrzają kontrole. Powodem są liczne błędy oraz przypadki nadużyć ze strony klientów.
Wzrost popularności kas samoobsługowych
Kasy samoobsługowe stały się standardem w wielu sieciach handlowych, takich jak Delhaize, Carrefour, Okay czy Cora, a Lidl sukcesywnie wdraża je w ramach modernizacji swoich sklepów. W listopadzie pierwsza placówka tej sieci z takimi kasami pojawiła się w Couillet. Takie rozwiązanie stosują również sklepy Hema czy Decathlon, pozwalając klientom na szybszą obsługę przy mniejszych zakupach.
Jednak nie wszyscy są zadowoleni z działania tego systemu. Sieć Action, która wprowadziła kasy samoobsługowe w 2022 roku, wycofała się z nich już rok później z powodu licznych „błędów” klientów polegających na pominięciu skanowania niektórych produktów.
Pomyłka czy świadomy wybór?
Wielu klientów tłumaczy się nieuwagą – są przekonani, że dany produkt został zeskanowany lub po prostu o tym zapomnieli. Sklepy starają się temu przeciwdziałać poprzez kontrole wyrywkowe. „Zauważamy coraz więcej błędów i nadużyć” – mówi jedna z kasjerek w Delhaize w regionie Namur. „Podczas kontroli klienci zazwyczaj twierdzą, że to przypadek, że myśleli, iż produkt został już dodany do rachunku.”
Straty wynoszą nawet 2% obrotu
We Francji przeprowadzono badania, które wykazały, że straty wynikające z kradzieży, w tym tych na kasach samoobsługowych, stanowią około 2% obrotu sklepów. Eksperci zauważyli również, że wielu klientów nie traktuje pominięcia skanowania produktu jako kradzieży, gdy robią to przed maszyną, a nie przed kasjerem.
Nowe metody kontroli
Aby ograniczyć straty, niektóre sklepy decydują się na całkowite usunięcie kas samoobsługowych, jak zrobiło to Action. Inne, jak Carrefour czy Delhaize, zwiększają częstotliwość kontroli poprzez algorytmy systemów kasowych.
Nowatorskie podejście testuje Intermarché we Francji, gdzie sztuczna inteligencja analizuje nagrania z kamer i wykrywa podejrzane zachowania klientów przy kasach samoobsługowych. Dzięki temu systemowi liczba błędów zmniejszyła się trzykrotnie. Na razie jednak w Belgii nie planuje się wprowadzenia tego rozwiązania.
Czy w przyszłości kasy samoobsługowe pozostaną standardem, czy też sklepy stopniowo z nich zrezygnują? Wiele będzie zależało od skuteczności nowych metod kontroli i reakcji klientów na rosnącą liczbę losowych sprawdzeń.