Ogłoszona w czwartek zmiana zasad przyznawania premii na renowację w Walonii wywołała panikę w branży budowlanej i wśród mieszkańców. Firmy zajmujące się modernizacją energetyczną zostały zalane pytaniami klientów, a administracja regionalna nie nadąża z udzielaniem odpowiedzi.
Tylko 12 godzin na reakcję
Według nowego rozporządzenia wiele premii ma zostać wycofanych, a jedyną szansą na ich uzyskanie było podpisanie umowy i wpłacenie 20% zaliczki przed czwartkiem do godziny 23:59. Krótki czas na reakcję sprawił, że firmy musiały działać natychmiast.
„Wysłaliśmy ponad tysiąc maili do naszych klientów, informując ich o konieczności szybkiego działania” – mówi Charlotte Bourguignon, architektka z Reno Energy.
„Między ogłoszeniem zmian a końcem obowiązywania dotychczasowych zasad mieliśmy tylko 12 godzin na reakcję. Oczywiście, uruchomiliśmy wszystkie możliwe środki, ale to było ekstremalnie trudne” – dodaje Laurent Boulanger, odpowiedzialny za marketing w firmie.
Przeciążenie administracji i paraliż systemu
Brak wcześniejszych zapowiedzi doprowadził do ogromnego zamieszania. Strona internetowa walońskiego urzędu nie wytrzymała naporu zainteresowanych i przestała działać. Linie telefoniczne również były sparaliżowane – dodzwonienie się do urzędnika okazało się niemożliwe.
Jeden z mieszkańców, Dany, który miał otrzymać około 12 000 euro premii, skarżył się, że od 40 minut słuchał tylko muzyki na infolinii. „Napisałem też wiadomość na Facebooku Wallonie.be, ale nikt nie jest w stanie udzielić jasnej odpowiedzi” – mówił rozgoryczony.
Regionalne służby przyznały, że nie radzą sobie z sytuacją, odpowiadając standardową formułą: „Nasze usługi są obecnie przeciążone po wczorajszej zapowiedzi. Dziś po południu odbędzie się sesja informacyjna w celu wyjaśnienia szczegółów reformy.”
Obawy przed zahamowaniem renowacji budynków
Eksperci ostrzegają, że nagła zmiana zasad może znacznie spowolnić proces modernizacji budynków, co stanowi zagrożenie dla realizacji celów klimatycznych.
„Badania pokazały, że codziennie musielibyśmy odnawiać określoną liczbę budynków, aby osiągnąć cele unijne. Już teraz jesteśmy daleko od tych założeń, a jeśli premie zostaną zmniejszone, część prac może zostać wstrzymana lub całkowicie porzucona” – mówi Gilles Rigotti, prezes Krajowego Związku Właścicieli i Współwłaścicieli Nieruchomości.
Jeszcze kilka miesięcy temu region Walonii zakładał renowację 250 000 mieszkań do 2030 roku. Jednak w świetle nowej reformy realizacja tego celu wydaje się coraz mniej prawdopodobna.