Ogólnokrajowa manifestacja zaplanowana na 13 lutego nie wpłynie na funkcjonowanie belgijskiej kolei. Związek zawodowy ACOD Spoor poinformował, że w tym dniu nie zostanie ogłoszony strajk, co pozwoli protestującym na swobodny dojazd do Brukseli.
Przewodniczący flamandzkiego związku ACOD Spoor, Günther Blauwens, wyjaśnił, że jest to celowa decyzja. Pracownicy kolei tradycyjnie unikają organizowania strajków w dniu dużych manifestacji w stolicy, aby zapewnić uczestnikom protestu możliwość łatwego dotarcia na miejsce pociągiem. Związek podkreślił, że umożliwienie mobilności manifestantów jest kluczowe dla powodzenia tego rodzaju akcji.
Manifestacja jako reakcja na supernotę
Protest, który odbędzie się 13 lutego, jest odpowiedzią na propozycje zawarte w tzw. supernocie społeczno-ekonomicznej przygotowanej przez formatora Barta De Wevera. Związek socjalistyczny określił dokument jako „całkowicie niezrównoważony” i przewiduje, że manifestacja zgromadzi znaczną liczbę uczestników, wyrażających swoje niezadowolenie z proponowanych reform.
Przypomnijmy, że wcześniejsza akcja związkowa, która miała miejsce 13 stycznia i była poświęcona kwestiom emerytalnym, znacząco zakłóciła funkcjonowanie kolei. Wówczas wiele pociągów zostało odwołanych, co utrudniło podróżowanie po kraju.
Kolej wspiera mobilizację
Decyzja o zachowaniu płynności ruchu kolejowego 13 lutego podkreśla znaczenie wspierania mobilności uczestników manifestacji. Możliwość swobodnego dotarcia do Brukseli pociągiem może wpłynąć na większą skalę protestu, co ma szczególne znaczenie w obliczu planowanych zmian społeczno-ekonomicznych, które wywołują szeroką debatę publiczną.
Manifestacja, organizowana przez związki zawodowe, ma być wyrazem sprzeciwu wobec polityki przyszłej koalicji i okazją do podkreślenia roli solidarności w obronie praw pracowników i emerytów. Dzięki decyzji kolejarzy uczestnicy protestu będą mogli skupić się na swoich postulatach, bez obaw o trudności z dojazdem.