Linie lotnicze Emirates wprowadziły zakaz używania zewnętrznych baterii na pokładzie swoich samolotów, reagując na rosnące zagrożenia związane z technologią litowo-jonową. Decyzja, ogłoszona w piątek, wpisuje się w szerszy trend w branży lotniczej, gdzie część przewoźników już wcześniej wprowadziła podobne ograniczenia dotyczące ładowania urządzeń elektronicznych w czasie lotu.
Powerbanki w ostatnich latach stały się niezwykle popularne wśród podróżnych, jednak – jak wskazuje Emirates – rosnąca liczba tych urządzeń przekłada się na wzrost przypadków awarii baterii litowych w lotnictwie. Dane branżowe potwierdzają tę korelację, wskazując, że im powszechniejsze przenośne źródła zasilania, tym częściej dochodzi do zdarzeń związanych z ich przegrzewaniem lub uszkodzeniem.
Największe zagrożenie wiąże się z ryzykiem przegrzania ogniw litowo-jonowych, które może wystąpić w wyniku przeładowania lub uszkodzeń mechanicznych. Skutki takich awarii – pożar, eksplozja czy emisja toksycznych gazów – w zamkniętej przestrzeni kabiny pasażerskiej stanowią poważne niebezpieczeństwo dla bezpieczeństwa lotu.
Zgodnie z nowymi zasadami, pasażerowie nadal mogą przewozić powerbanki w bagażu podręcznym, jednak zabronione jest ich używanie do ładowania urządzeń czy też samych baterii podczas lotu. Ma to ograniczyć ryzyko przegrzania w warunkach niskiej wilgotności i zmiennego ciśnienia panujących na dużej wysokości.
Branża lotnicza stale dostosowuje procedury bezpieczeństwa do postępu technologicznego. Organizacje takie jak Międzynarodowe Stowarzyszenie Przewoźników Lotniczych (IATA) oraz agencje regulacyjne uważnie monitorują kwestie związane z bateriami litowymi. Eksperci przewidują, że wraz z rozwojem nowych technologii magazynowania energii przepisy będą jeszcze bardziej restrykcyjne.
Nowe ograniczenia mogą wpłynąć na usługi pokładowe – zwłaszcza w segmencie ładowania urządzeń. Emirates, podobnie jak wielu innych przewoźników, inwestuje w gniazdka i porty USB wbudowane w fotele pasażerskie, co ma zminimalizować potrzebę korzystania z prywatnych powerbanków, szczególnie podczas długodystansowych rejsów.
Reakcje innych linii lotniczych na decyzję Emirates będą zróżnicowane. Część może wprowadzić podobne środki zapobiegawcze, inne będą czekać na wytyczne organów regulacyjnych. To pokazuje wyzwanie, przed jakim stoi cała branża – konieczność godzenia bezpieczeństwa lotów z komfortem pasażerów w czasach, gdy urządzenia elektroniczne są nieodłącznym elementem podróży.