Poważna awaria urządzenia do kontroli bezpieczeństwa spowodowała w poniedziałkowy wieczór znaczne zakłócenia na lotnisku w Nicei. Usterka, do której doszło w godzinach szczytu, wywołała falę opóźnień, masowe kontrole oraz konieczność odwołania dziewięciu lotów. Sytuacja wywołała ogromne niezadowolenie wśród pasażerów, którzy krytykowali brak informacji i chaos organizacyjny.
Usterka podczas największego natężenia ruchu
Do awarii doszło około godziny 20:00. Jedna z bramek rentgenowskich, odpowiedzialna za kontrolę bagażu podręcznego, przestała działać, co uniemożliwiło dalsze prowadzenie kontroli bezpieczeństwa. Lotnisko natychmiast zdecydowało o ponownym sprawdzeniu wszystkich pasażerów, którzy przeszli już przez punkt kontrolny – w sumie było to około dwóch tysięcy osób.
Całkowite rozpoczęcie procedury od nowa doprowadziło do znacznych zatorów i przeciążenia systemu obsługi. Według danych podanych przez stację BFMTV, opóźnieniu uległo blisko trzydzieści połączeń, a dziewięć z nich zostało całkowicie odwołanych.
Bagaże bez właścicieli i podróżni bez informacji
Najbardziej poszkodowani byli pasażerowie lotów, które anulowano. Jak donosi RMC, część z nich musiała opuścić lotnisko bez swoich bagaży, które zdążyły już zostać załadowane do samolotów. Obsługa nie była w stanie na czas wyłowić ich z systemu logistycznego, co dodatkowo opóźniło procedury przekazywania informacji i rozwiązywania reklamacji.
Wielu podróżnych skarżyło się również na fatalną komunikację ze strony zarządu lotniska. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne wpisy krytykujące brak przejrzystych komunikatów i regularnych aktualizacji na temat sytuacji. Wielu pasażerów czuło się pozostawionych bez wsparcia i rzetelnych informacji.
Cichy paraliż i kosztowna lekcja
Poniedziałkowe wydarzenia w Nicei pokazują, jak podatny na zakłócenia jest złożony system bezpieczeństwa lotniskowego. Jedna usterka techniczna wystarczyła, by w ciągu kilku godzin doprowadzić do paraliżu w dużym europejskim porcie lotniczym.
Na ten moment władze lotniska nie przedstawiły jeszcze szczegółowego planu powrotu do pełnej sprawności ani nie zapowiedziały działań naprawczych wobec pasażerów dotkniętych awarią. Trwa analiza przyczyn zdarzenia i ocena jego wpływu na funkcjonowanie całego terminala.