Brukselski Sąd Pracy wydał przełomowy wyrok w sprawie kontrowersyjnego zwolnienia Jeana Mulsa, uznając decyzję państwowej spółki pocztowej za „nieuzasadnioną”. Sprawa rzuca światło na mechanizmy ochrony sygnalistów w belgijskim sektorze publicznym.
Kluczowe rozstrzygnięcie sądu
Sąd Pracy w Brukseli orzekł, że zwolnienie Jeana Mulsa, byłego wiceprezesa bpost, dokonane przez państwową spółkę w październiku 2022 roku, było „nieuzasadnione”. Informację tę, pierwotnie opublikowaną przez dziennik „L’Echo”, potwierdziło później „Le Soir”.
Wyrok stanowi częściowe zwycięstwo dla byłego menedżera, choć sąd nie przychylił się do wszystkich jego roszczeń. Sędziowie nie uznali zwolnienia za „nadużycie”, odrzucili również wniosek o rekompensatę za niewypłacone premie. Muls domagał się odszkodowania w wysokości 678 000 euro, jednak ostatecznie przyznano mu 202 516 euro (z zastrzeżeniem możliwych apelacji).
Chronologia wydarzeń i tło konfliktu
Aby zrozumieć złożoność tej sprawy, należy cofnąć się do 3 października 2022 roku, kiedy Jean Muls, wówczas dyrektor jednostki bpost Belgium, został zwolniony przez państwową spółkę. Początkowo rozwiązanie współpracy uzasadniano różnicami w wizji zarządzania, jednak ta wersja została szybko zakwestionowana przez samego zainteresowanego.
We wrześniu 2023 roku Muls przeszedł do kontrofensywy, wszczynając postępowanie sądowe w celu podważenia swojego zwolnienia. W toku procesu wyłonił się zupełnie inny obraz sytuacji – były dyrektor twierdził, że zwolnienie miało na celu uciszenie go i było bezpośrednią konsekwencją jego działań jako sygnalisty.
Kontrowersje wokół koncesji prasowej
W centrum sporu znalazła się kwestia koncesji na dystrybucję prasy. Muls podnosił, że wewnętrznie, działając jako sygnalista, zgłaszał nieprawidłowości dotyczące zmowy w procesie przyznawania kontraktu na dystrybucję gazet. Sprawa dotyczy podejrzeń, że wydawcy i dystrybutorzy zawarli porozumienia naruszające zasady konkurencji w kontekście koncesji prasowej na lata 2023-2027. Ta kwestia pozostaje przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez belgijski Urząd Ochrony Konkurencji.
Według relacji Mulsa, po zidentyfikowaniu tych nieprawidłowości i poinformowaniu odpowiednich osób, otrzymał wypowiedzenie. Podczas rozprawy bpost kategorycznie zaprzeczył tej interpretacji, uzasadniając zwolnienie „brakiem kompetencji” byłego dyrektora. Sędziowie nie uznali jednak tej argumentacji za przekonującą.
Znaczenie wyroku i perspektywy
W wyroku wydanym w zeszły piątek, druga izba frankofońska sądu podkreśliła przede wszystkim rolę sygnalisty, jaką Muls odegrał, ujawniając przypadki oszustwa. To stanowisko sądu de facto uznaje zwolnienie za nieuzasadnione.
Obecnie państwowa spółka analizuje wyrok i nie udziela dalszych komentarzy dotyczących meritum sprawy ani ewentualnego zamiaru wniesienia apelacji.
Analiza polityczna
Sprawa Jeana Mulsa wykracza poza indywidualny spór pracowniczy – dotyka fundamentalnych kwestii nadzoru korporacyjnego w spółkach z udziałem Skarbu Państwa. W szerszym kontekście, wyrok ten może stanowić istotny precedens w zakresie ochrony sygnalistów w belgijskim sektorze publicznym, szczególnie w obliczu implementacji unijnej dyrektywy o ochronie sygnalistów.
Kontrowersje wokół koncesji prasowej odzwierciedlają również napięcia między politycznym wpływem a wymogami przejrzystości i uczciwej konkurencji w zarządzaniu państwowymi zamówieniami. Sprawa ta może mieć długofalowe konsekwencje dla kultury korporacyjnej bpost oraz innych belgijskich przedsiębiorstw państwowych.