Zawieszenie dopłat Renolution budzi coraz większe obawy wśród mieszkańców Brukseli. Choć najczęściej mówi się o właścicielach, którzy utknęli w połowie remontu i czekają na nowy rząd regionalny, problem ten dotyka również organizacji społecznych, instytucji publicznych i firm zajmujących się renowacją budynków na potrzeby mieszkań dostępnych cenowo.
Niepewność dla organizacji zajmujących się renowacją
W dzielnicy Etterbeek, w rejonie La Chasse, organizacja Renovassistance przeprowadza obecnie remont domu jednorodzinnego z sześcioma sypialniami. – Zdecydowaliśmy się go nie dzielić, ponieważ Bruksela potrzebuje dużych mieszkań – wyjaśnia Denis Grimberghs, administrator organizacji. – Staraliśmy się przeprowadzić remont możliwie najniższym kosztem, ale i tak wyniósł on 200 tysięcy euro.
Renovassistance, działająca w stolicy od blisko trzydziestu lat, wyszukuje opuszczone lub niewykorzystywane nieruchomości, kontaktuje się z właścicielami i bierze na siebie ich renowację pod warunkiem, że lokal zostanie wynajęty po niższej cenie za pośrednictwem agencji mieszkaniowej o charakterze społecznym (AIS).
Bez dopłat model finansowy staje się nieopłacalny
Zawieszenie dopłat do renowacji i efektywności energetycznej oznacza dla organizacji ogromną niepewność. – Średnio dopłaty pokrywają 20% kosztów każdej inwestycji – wskazuje Grimberghs. – W tym przypadku umowa na prace została podpisana w grudniu 2024 roku, a remont rozpoczął się w 2025. Dziś nie mamy pewności, czy otrzymamy jakiekolwiek wsparcie. Jeśli w przyszłości dopłaty zostaną wycofane, dalsze funkcjonowanie naszego modelu stanie pod znakiem zapytania, zwłaszcza że koszty budowy i oprocentowanie kredytów rosną.
Brak stabilności finansowej blokuje inwestycje
Dla wielu organizacji społecznych i podmiotów zajmujących się budownictwem społecznym zawieszenie dopłat oznacza niemożność podejmowania nowych zobowiązań. – Obecnie ci operatorzy nie mogą planować przyszłych inwestycji ani zobowiązywać się wobec właścicieli do przeprowadzenia renowacji – tłumaczy Veronica Pezzuti, koordynatorka platformy Sohonet zrzeszającej około 70 podmiotów zajmujących się budową mieszkań dostępnych cenowo. – Wiele projektów zostało wstrzymanych. Zaapelowaliśmy do parlamentarzystów o utworzenie grupy roboczej, która zajmie się przyszłością dopłat, ale kluczowe jest ich odblokowanie przynajmniej na rok 2025.
Potrzeba reformy systemu dopłat
Sektor nie sprzeciwia się reformie systemu wsparcia – wręcz przeciwnie, aktywnie się jej domaga. Sohonet proponuje wprowadzenie mechanizmu „Social Reno Deal”, czyli modelu finansowania dostosowanego do mieszkań społecznych.
– Wspólnie z podmiotami zajmującymi się budownictwem społecznym opracowaliśmy koncepcję, zgodnie z którą wysokość wsparcia publicznego byłaby uzależniona od poziomu inwestycji w renowację i długości wynajmu nieruchomości poprzez AIS – wyjaśnia Pezzuti.
W obliczu rosnącego zapotrzebowania na mieszkania przystępne cenowo sektor oczekuje pilnych działań, które pozwolą na kontynuację projektów i uniknięcie paraliżu inwestycyjnego.