Belgia rozważa wprowadzenie ograniczeń dotyczących aromatów w e-papierosach, aby zmniejszyć ich atrakcyjność, szczególnie dla młodzieży. Branża obawia się, że zmiana ta może doprowadzić do znacznego spadku sprzedaży i skłonić konsumentów do sięgania po tradycyjne papierosy lub zakupu produktów na czarnym rynku.
Obecnie użytkownicy e-papierosów mają do wyboru szeroki wachlarz smaków, co stanowi jeden z głównych czynników popularności vapingu. Rząd argumentuje jednak, że różnorodność aromatów przyciąga młodych ludzi i zwiększa ryzyko uzależnienia od nikotyny. Przeciwnicy tego pomysłu, w tym belgijska federacja branży vape, ostrzegają, że ograniczenie oferty może doprowadzić do wzrostu sprzedaży tradycyjnych papierosów i rozwoju nielegalnego handlu.
Chociaż szczegóły nowych regulacji nie zostały jeszcze określone, ich zapowiedź wzbudziła niepokój wśród sprzedawców. Przykład Holandii, gdzie od stycznia można sprzedawać wyłącznie e-papierosy o smaku tytoniowym, pokazuje, że restrykcje mogą doprowadzić do upadku wielu sklepów i konieczności przeniesienia działalności do sąsiednich krajów. Właściciele punktów sprzedaży podkreślają, że całkowite wycofanie aromatów oznaczałoby koniec dla specjalistycznych sklepów oraz dla hurtowników zajmujących się tym sektorem.
Rząd podkreśla, że jednym z głównych powodów ograniczeń jest popularność e-papierosów wśród młodzieży. Badania wskazują, że wielu młodych użytkowników sięga po te produkty z ciekawości dotyczącej smaków. Owocowe i słodkie aromaty są szczególnie atrakcyjne dla nastolatków, którzy często postrzegają je jako mniej szkodliwe niż tradycyjne papierosy. Eksperci zajmujący się uzależnieniami popierają ograniczenie wyboru smaków, twierdząc, że są one celowo tworzone, aby przyciągać młodszych użytkowników.
Zwolennicy e-papierosów argumentują jednak, że pełnią one rolę narzędzia wspomagającego rzucanie palenia. Wielu użytkowników traktuje je jako mniej szkodliwą alternatywę dla papierosów i obawia się, że brak atrakcyjnych aromatów skłoni ich do powrotu do tytoniu lub zakupu produktów z niepewnych źródeł. Niektórzy specjaliści podważają jednak skuteczność e-papierosów w walce z nałogiem, wskazując, że w wielu przypadkach użytkownicy pozostają uzależnieni od nikotyny i nie zmieniają swoich nawyków.
Na chwilę obecną rząd nie określił jeszcze dokładnych terminów ani szczegółów planowanych zmian. Tymczasem od 1 kwietnia w Belgii zacznie obowiązywać zakaz eksponowania e-papierosów oraz wyrobów tytoniowych na półkach sklepowych.